- Nową sekcję powołał zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipkach - mówi Szymon Oparowski, jeden z twórców grupy i jednocześnie zastępca naczelnika OSP. - Będziemy nieść pomoc poszkodowanym w wypadkach losowych, brać udział w poszukiwaniach zaginionych czy przeszukiwać gruzowiska powstałe w wyniku katastrof budowlanych - wymienia Oparowski.
Sekcja liczy 17 osób - w większości ze sporym doświadczeniem, bo są wśród nich ratownicy medyczni, ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego czy płetwonurkowie.
Strażacy mają też do pomocy pięć psów. To springery angielskie, owczarek niemiecki i sznaucer. Na razie przechodzą one szkolenie i - jak mówią członkowie sekcji - trochę do uzyskania certyfikatów jeszcze im brakuje.
To pierwsza taka grupa na naszym terenie i druga w województwie opolskim.
- Jej powstanie bardzo ładnie komponuje się nam z planami, które wcielamy w życie tworząc grupę ratownictwa technicznego w naszej jednostce - podkreślał podczas uroczystego apelu w Lipkach Krzysztof Łukiewicz, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu. - Liczę, że będziemy się w swojej działalności uzupełniać i wspomagać.
Strażacy - ochotnicy usłyszeli mnóstwo pochwał m.in. z ust wójta gminy Skarbimierz Andrzeja Pulita oraz Stanisława Rakoczego podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
- Dziękuję całej drużynie, że wyszła z taką inicjatywą i oczywiście nie mogłem im odmówić pomocy, bo w dzisiejszych czasach takie działania to rzadkość - mówi wójt Pulit. - Myślę, że będą mogli pomagać nie tylko podczas akcji, ale również będziemy mieli z nich pożytek szkoleniowy, bo wielu młodych ludzi będzie chciało się angażować w działalność sekcji i uczyć się od nich.
Ratownicy postarali się już o wyposażenie swojej grupy: obok podstawowego sprzętu mają do dyspozycji samochód volkswagen T4 otrzymany z Instytutu Pamięci Narodowej, zestawy ratownicze, agregat prądotwórczy z najaśnicami do oświetlania terenu podczas akcji.
- Teraz rozpoczęliśmy starania o zdobycie pieniędzy na zakup nowego pojazdu bojowego, spełniającego wysokie wymagania techniczne. Mogłaby to być tatra CSV 30 - podkreślał kwatermistrz sekcji Bartek Łukasik. - Szukamy pieniędzy z programów Unii Europejskiej oraz instytucji i firm, które mogłyby nam pomóc w zakupie auta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?