- Nasza placówka jest chyba pierwszą w Polsce z takim urządzeniem - mówi Józef Kozina, starosta głubczycki. - Dzięki temu szpital będzie płacił niższe rachunki za prąd .
Władze powiatu i dyrekcja szpitala liczą na spore obniżki. Miasto znajduje się bowiem w Bramie Morawskiej, czyli obniżeniu pomiędzy Karpatami Zachodnimi i Pogórzem Śląskim a Sudetami Wschodnimi. Takie ukształtowanie terenu sprawia, że często wieją tam bardzo silne wiatry.
Oprócz wiatraka w części szpitalnych okien zamontowane zostały specjalne żaluzje, które automatycznie będą regulowały dostęp do środka promieni słonecznych.
- W niedalekiej przyszłości założymy też klimatyzację na trzecim piętrze lecznicy, gdzie znajduje się diagnostyka - dodaje starosta Kozina.
Całość inwestycji to koszt 900 tysięcy złotych. 85 procent tej kwoty to dofinansowanie z programu o nazwie Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweski Mechanizm Finansowy.
To forma bezzwrotnej pomocy zagranicznej przyznanej przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein najmniej zamożnym państwom członkowskim Unii Europejskiej, w tym i Polsce. Zakończenie prac zaplanowano do 20 listopada.
Wcześniej były pompy ciepła
Wykonywane właśnie prace w głubczyckim szpitalu to drugi etap wielkiej termomodernizacji budynku za „norweskie” pieniądze. W latach ubiegłych (w ramach pierwszego etapu) zamontowane zostały pompy ciepła, które wspomagają centralne ogrzewanie oraz ogniwa fotowoltaiczne produkujące energię elektryczną z tej słonecznej. Na szpitalnych salach wymienione zostało również oświetlenie na ledowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?