Przy zgaszonym świetle

Michał Wandrasz
Olescy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież kabli elektrycznych, oraz pasera, który je od nich kupował.

Złodziejska ekipa działała od co najmniej kwietnia tego roku, kradnąc kable na terenie powiatu oleskiego oraz sąsiednich powiatów - kłobuckiego i wieluńskiego. Za każdym razem kradzione były kable o wartości od tysiąca do około ośmiu tysięcy złotych.

Pod koniec października dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie dostał zgłoszenie o próbie kradzieży kabli w Łowoszowie. Policjanci znaleźli na miejscu porzucone zwinięte kable, ale złodzieje zdołali uciec.
Po przeszukaniu okolicy, około dwa kilometry od miejsca kradzieży, policjanci znaleźli ukrytego za jednym z budynków opla kadetta kombi na śląskich numerach rejestracyjnych. Ustalono, że właścicielka auta zgłosiła w Bytomiu jego kradzież, ale szybko okazało się, że zgłoszenie to było fikcyjne, a samochód służył jej 51-letniemu konkubinowi do przewożenia kradzionego kabla. Auto miało nawet specjalnie wzmocnione zawieszenie, aby móc udźwignąć setki kilogramów drutu i pasażerów, bo konkubin kobiety nie jeździł na kradzieże sam.

Mężczyzna kradł wspólnie z 17-letnim pasierbem, wobec którego zastosowano dozór policyjny. 51-latek został natomiast tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
- Oprócz usiłowania kradzieży kabli w Łowoszowie mężczyznom zarzucono jeszcze dokonanie ośmiu podobnych kradzieży - informuje komisarz Zbigniew Kmieć, oficer prasowy KPP w Oleśnie. - Byli na tyle sprytni, że obserwowali domostwa, do których płynął prąd kablami, które chcieli ukraść. Zabierali się do pracy dopiero wtedy, kiedy gospodarze gasili światło i szli spać. Dzięki temu złodzieje mieli pewność, że kradzież nie zostanie od razu zauważona.
Policjanci ustalili i zatrzymali także podejrzanego o paserstwo właściciela punktu skupu metali w województwie śląskim. Sprawa jest rozwojowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska