Drogowcy powinni byli zachować wzmożoną czujność przy takiej pogodzie - uważa Adam Fujarczuk, starosta powiatu nyskiego, który wnikliwie analizuje okoliczności, w których doszło do niedzielnego wypadku.
Przypomnijmy. W niedziele na trasie Koperniki-Kijów autobus wiozący otmuchowskie dzieci na przedstawienie jasełkowe do Lewina Brzeskiego wpadł do rowu. Dwie uczennice i wychowawczyni trafili do szpitala. Jedna z dziewczynek ma złamany obojczyk, ale obie zostały już wypisane do domów. Nauczycielka leży jeszcze w szpitalu ze złamaną nogą.
Policja nie miała wątpliwości co do przyczyn wypadku. Na 2-kilometrowym odcinku jezdnia była całkowicie oblodzona i kierowca stracił panowanie nad autobusem.
- Kierowca oczywiście też powinien pamiętać, żeby dostosować prędkosć do warunków panujących na drodze. Ale i tak tamten odcinek powinien być suto posypany piaskiem - twierdzi Tadeusz Dunat, szef nyskiej drogówki.
Dunat zapowiada, że policjanci będą teraz częściej apelować do zarządców dróg i uczulać ich w kwestii bezpiecznej nawierzchni. - Prognozy pogody są jednak przewidywalne i wszystkiemu można zaradzić - mówi.
Z podobnego założenia wychodzi starosta Fujarczuk. Dlatego też zapowiada, że za niedzielną niefrasobliwość wyciągnie konsekwencje.
- Na 600 kilometrach naszych dróg mamy trzech wykonawców, którzy zobowiązani są do zapewnienia odpowiednich warunków jazdy - tłumaczy starosta. - Są to firmy, które zajmują się utrzymaniem porządku. Szefostwo zarządu dróg powiatowych powinno nad wykonywaniem tych obowiązków czuwać.
Tadeusz Dziubandowski z zarządu dróg powiatowych nie wypiera się, że lodu na drodze nie było. Tłumaczy jednak, że we wszystkie miejsca na raz piaskarki dotrzeć nie są w stanie. Zwłaszcza przy gwałtownych zmianach pogody.
- Są różne standardy zimowego utrzymania dróg. Tamten odcinek jest w piątym, co znaczy, że mamy osiem godzin na doprowadzenie go do porządku - wyjaśnia Dziubandowski. - Zmieściliśmy się w tym czasie, jednak trudno nie mieć do siebie pretensji, że można było wcześniej. To zdarzenie dało nam do myślenia i na pewno teraz będziemy bardziej czujni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?