Z roku na rok na opolskich drogach ginie coraz mniej ludzi, jednak jest wiele do poprawienia w tej kwestii. Wciąż jesteśmy w ogonie państw Unii Europejskiej jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach. Gorzej jest tylko w Rumunii i w Bułgarii.
Jak wynika z danych Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu w tym roku (do końca września) na drogach Opolszczyzny doszło do 381 wypadków, w których zginęło 48 osób, a 423 zostały ranne.
Policyjne statystki mówią też, że od lat jedną z najczęstszych przyczyn wypadków na naszych drogach jest nadmierna prędkość.
Musimy pamiętać, że im większa prędkość, tym mniejsze są szanse na przeżycie podczas zderzenia - mówi mł. asp. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Najtragiczniejszy wypadek drogowy na Opolszczyźnie wydarzył się 27 lipca 1958 na przejeździe kolejowym w Raszowej w powiecie strzeleckim.
Na nieistniejącej już linii kolejowej Kędzierzyn-Koźle - Strzelce Opolskie ciężarówka wioząca pielgrzymów wracających z Góry św. Anny do Ostropy (dziś dzielnica Gliwic) wjechała wprost pod pociąg. Zginęło 17 osób.
Dla upamiętnienia ofiar wypadków drogowych, ale nie tylko, bo również tych kolejowych czy lotniczych, stawiane są krzyże i obeliski.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?