Przyjaciele Hospicjum Betania 2017. Uroczystość w MBP Opole

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Od lewej: Wojciech Obarzanek, Irena Dudzik, Gabriela Dratwa, Gerard Żyła z ECO Serwis i Jadwiga Rymorz. Z tyłu: Jan Wach i Ryszard Dratwa.
Od lewej: Wojciech Obarzanek, Irena Dudzik, Gabriela Dratwa, Gerard Żyła z ECO Serwis i Jadwiga Rymorz. Z tyłu: Jan Wach i Ryszard Dratwa. Edyta Hanszke
Sześć osób dołączyło w piątek do grona przyjaciół opolskiego hospicjum. To forma podziękowania dla sponsorów, partnerów i wolontariuszy.

Jana Smolkę, prezesa ECO Serwis, doceniono za przychylność i udzielaną przez całą firmę pomoc, szczególnie za opiekę nad kotłownią (m.in. zakup części niezbędnych do jej prawidłowego funkcjonowania).

Krystyna Golik od kilku lat prowadzi dla Centrum Opieki Paliatywnej „Betania” i Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie księgowość i - jak mówiła podczas piątkowej uroczystości w opolskiej bibliotece miejskiej wiceprezes stowarzyszenia Jadwiga Rymorz - nie ma dla niej problemu finansowego, z którym nie dałaby rady. Jadwiga Rymorz podziękowała też Katarzynie Golik, wspierającej w tej działalności mamę.

Wojciech Obarzanek, pracownik firmy WiW Citroen, nie raz pomógł w rozwiązaniu problemów z służbowymi autami hospicjum, nawet w sytuacjach, w których wydawałoby się, że nie ma już rozwiązania. Na ręce pana Wojciecha podziękowania trafiły też do jego kolegów z firmy.

Kolejną statuetkę odebrała Irena Dudzik, właścicielka lokali gastronomicznych, która wspiera stowarzyszenie bezinteresownie w organizacji rożnego rodzaju imprez, czy to dostarczając bezpłatnie produkty, czy udostępniając lokale na organizację spotkań.
Pani Irena - jak podkreślali przedstawiciele hospicjum - nie tylko sama pomaga, ale i mobilizuje do tej pomocy innych.

- Są wśród nas osoby, które regularnie, czasem niewielkimi kwotami, czasami większymi, często anonimowo, wspierają finansowo nasze hospicjum „Betania” i nie oczekują w zamian zupełnie nic. Z ich dobrego serca płynie potrzeba podzielenia się z drugim człowiekiem tym co, posiadają. Nasze hospicjum zna takie osoby. Jest ich wiele - kontynuowała Jadwiga Rymorz. Na dołączenie do grona przyjaciół „zasłużyli” Gabriela i Ryszard Dratwowie, którzy od dłuższego czasu co miesiąc wpłacają darowiznę na konto hospicjum. Ryszard Dratwa podkreślał, że nic niezwykłego w tej pomocy nie ma.

Jarosław Wach, skarbnik stowarzyszenia i dyrektor hospicjum zapowiedział, że hospicjum planuje zwiększyć liczbę osób objętych opieką domową z 30 do 45. - Do tego potrzebujemy m.in. zatrudnić kolejną pielęgniarkę i zapewnić opiekę lekarską - mówił.

Opolskie info 20.10.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska