Przyprawy Zanzibaru
Algi - cudowna moc dla bialych
Codziennie rano, po odplywie, zanzibarskie kobiety schodzą sie nad ocean. Idą daleko, kilometr, moze dwa od brzegu. W rekach mają patyki i kawalki sznurka. Do popoludnia, kiedy woda zacznie wracac, na kolanach lub zgiete wpól, przywiązują algi do patyków.
W ten sposób powstają ogromne oceaniczne grządki. Kiedy zaleje je woda zaczną rosnąc w blyskawicznym tempie. Nastepnego dnia, znowu po odplywie, kobiety wracają do swoich grządek. Zbierają wyrośniete glony do koszy zawieszonych w pasie. Szukają tez "uciekinierów”, zerwanych przez fale alg, kolyszących sie na wodzie. Kazda alga jest na wage zlota.
Za kilogram wysuszonych mogą dostac nawet 300 tanzanskich szylingów (ok. 0,30 USD). To i tak zlodziejska suma, bo przemysl spozywczy, farmaceutyczny i kosmetyczny zarabia na nich, na calym świecie, miliony.
Algi, pochodzące z najczystszych rejonów świata mają w sobie nieprawdopodobną moc. W kosmetyce uwazane są za cudowny środek opóLniający procesy starzenia. Zawierają duzo witamin i mikroelementów wzmacniających organizmy i przyspieszających metabolizm. Biale kobiety placą krocie za maski i zabiegi w kapsulach z algami.
Kobiety z Zanzibaru tylko nimi handlują. Nie muszą stosowac masek, skóre mają lśniącą, blyszczącą, pelną zycia.