Przyszedł czas na represje

Rozpoczynamy 1 grudnia
Mówi Ryszard Żak, komendant miejski policji w Opolu:
- Jesteśmy poważnie zainteresowani uruchomieniem dodatkowych patroli. Każdy pomysł na poprawienie bezpieczeństwa wart jest rozpatrzenia. W przypadku łączonego patrolu jego dowódcą, z racji posiadanych uprawnień, byłby policjant. Strażnik miejski i ochroniarz pełniliby tu funkcję pomocniczą. Zanim patrole wyjdą na ulicę, musimy jeszcze ustalić kilka technicznych aspektów przedsięwzięcia. Mam jednak nadzieję, że w tym tygodniu cały projekt zostanie dopięty na ostatni guzik, a najdalej 1 grudnia dodatkowe patrole pojawiłyby się na ulicach miasta.
Warto podkreślić, że w Opolu nie ma już problemów z zachowaniem porządku i bezpieczeństwa wewnątrz lokali. Problemy występują poza nimi. Dodatkowe patrole poruszałyby się tylko w określonych miejscach. Jednak w razie sygnału o naruszeniu porządku w okolicach lokalu znajdującego się w oddalonej części miasta będą tam interweniować.

Wystawienie dodatkowych patroli zaproponowała komisja bezpieczeństwa i porządku publicznego działająca przy radzie miasta. Miałyby one kontrolować tzw. opolski szlak dyskotekowy, czyli ulice, po których klienci dyskotek i pubów poruszają się w poszukiwaniu kolejnych czynnych, jeszcze lokali. Na tych "trasach" dochodzi najczęściej do wandalizmu i zakłócenia ciszy nocnej.

- Ze względu na swoją obsadę patrole będą wyjątkowe - mówi Antoni Chorzewski, przewodniczący komisji. - W ich skład wchodzić mają jeden policjant, strażnik miejski oraz pracownik jednej z firm ochroniarskich pilnujących spokoju w lokalach. W tym tygodniu wszystkie zainteresowane projektem strony spotkają się jeszcze raz, by ustalić szczegóły techniczne przedsięwzięcia - dodaje przewodniczący komisji.
Łączone patrole pojawić mogą się już na początku grudnia. - Nie będą jednak strzec ulic każdej nocy. Planujemy wystawiać je tylko w dniach podwyższonego ryzyka, czyli w sobotnie i niedzielne wieczory oraz w dni popularnych imienin. Patrole też mogą pojawiać się w środy, która jest również dniem dyskotekowym - wylicza przewodniczący.

Zarówno policja, straż miejska, jak i firmy ochroniarskie wyraziły zainteresowanie projektem. Patrole mają działać równolegle do tych, które w ramach swoich obowiązków wystawia straż miejska i policja. Będą więc dodatkowym wzmocnieniem służb porządkowych.
Policja na razie nie chce dokładnie określać miejsc, w których patrole będą się pojawiały. - Wiemy, jakie "szlaki" są najbardziej niebezpieczne. Nie chcemy jednak teraz zdradzać wszystkiego. Nasze działania nie mają mieć charakteru prewencyjnego. Raczej powinny być represyjne - mówi Ryszard Żak, komendant miejski policji w Opolu.

Nie od dziś wiadomo, że jednym z najniebezpieczniejszych jest szlak prowadzący z lokali na Zaodrzu do centrum miasta. Kilkakrotnie w tym roku wandale dokonywali tam poważnych zniszczeń.
Pomysł organizacji dodatkowego patrolu wspierać mają także dwa inne projekty zaproponowane przez komisję bezpieczeństwa i porządku publicznego. - Chcemy przede wszystkim wzmocnić kontrole lokali pod kątem godzin ich funkcjonowania - mówi Antoni Chorzewski. - Wiele jest bowiem skarg od mieszkańców, że lokale przyjmują gości już po godzinie zamknięcia. Chcemy więc, aby urzędnicy wydający koncesję na sprzedaż alkoholu kontrolowali godziny otwarcia lokali. Wydłużone funkcjonowanie skutkowałoby zabraniem właścicielom pubu koncesji - dodaje Chorzewski.
Trzecim projektem byłoby udzielanie lokalom certyfikatu bezpieczeństwa. Wydawałaby je policja tym pubom, wokół których nie notowano żadnych wybryków chuligańskich. - Policja dysponuje takimi danymi. Oczywiście certyfikaty miałyby jedynie charakter prestiżowy. Ale byłyby wyraźnym sygnałem dla gości, że w tym lokalu oraz w jego okolicach jest bezpiecznie - mówi Antoni Chorzewski.
Jeżeli policja, straż miejska i ochroniarze szybko ustalą szczegółu realizacyjne, wszystkie programy mogłyby wejść w życie jeszcze w tym roku.