Przyszłość w piecu

Beata Cichecka
Wczoraj w "Cukrach Nyskich" uruchomiono produkcję wafli z nowego pieca. Jego zakup był największą inwestycją w zakładzie.

Przygotowania do rozruchu nowej linii produkcyjnej trwały osiem miesięcy, a inwestycja kosztowała 3 mln złotych. W pełni zautomaty- zowany piec firmy HAAS, należącej do czołowych producentów maszyn waflarskich, kupiono w Wiedniu. - Wybraliśmy jedną z najlepszych firm na świecie, bo jeśli chcemy poprawić jakość wyrobów, to musimy mieć nowoczesne urządzenia, spełniające europejskie normy - wyjaśnia Stanisława Miza, prezes "Cukrów Nyskich". - Chcemy odbudować rynek zbytu wafli, który częściowo utraciliśmy, bo - szczerze mówiąc - były one niedobre. Winę za to ponosiły stare czterdziestoletnie piece.
Ryszard Leśniak, wiceprezes ds. technicznych, dodaje, że zautomatyzowana linia pozwoli trochę odetchnąć służbom utrzymania ruchu, które nie będą musiały już smarować maszyny co cztery godziny ani dokonywać tylu co dotychczas konserwacji i przeglądów. - Mamy w planach dalszy rozwój asortymentowy co wymaga wprowadzania nowoczesnych linii produkcyjnych, a te są niezmiernie drogie - mówi. - Może w przyszłym roku, gdy uporamy się ze spłatą kredytu, jaki zaciągnęliśmy na częściowe pokrycie zakupu nowego pieca, będziemy inwestować w maszyny do herbatników lub zupełnie nowych wyrobów, nad wprowadzeniem których przez cały czas pracujemy.
Piec poświęcił franciszkanin, ojciec Nikodem, a w jego rozruchu uczestniczyły władze miejskie oraz wiceminister rolnictwa Jerzy Pilarczyk, który pomagał zakładowi przezwyciężyć trudności związane z finansowaniem i kredytowaniem tej inwestycji. - Popierałem to przedsięwzięcie od początku, gdyż da ono szansę na dorównanie konkurencji - poinformował. - Doceniam starania załogi i kierownictwa "Cukrów Nyskich". Zakład ten myśli o przyszłości i nie ma takich problemów jak inne w Nysie.
"Cukry Nyskie" istnieją od 1949 roku. Zatrudniają 390 pracowników, w tym ponad 300 kobiet. Wytwarzają 50 rodzajów ciastek oraz półprodukty cukiernicze takie jak: czekolada i polewy. Firma sprzedaje rocznie około 6,5 tysiąca ton wyrobów, z czego jedną szóstą stanowią wafle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska