Przywłaszczył telefon i żądał okupu za zwrot aparatu

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Mieszkanka Kędzierzyna-Koźla zgłosiła, że ktoś przywłaszczył telefon jej 9-letniej córki. Po kilku dniach do kobiety zadzwonił mężczyzna, który zażądał pieniędzy za zwrot aparatu. 25-latek został zatrzymany podczas przekazania telefonu. Przy mężczyźnie policjanci znaleźli amfetaminę. Teraz może mu grozić nawet do 3 lat więzienia.

Mieszkanka miasta do policjantów zgłosiła się 13 grudnia.

Kobieta zawiadomiła, że jej córka zgubiła telefon na jednym z kędzierzyńskich osiedli. Gdy zorientowała się, że dziecko zgubiło telefon, natychmiast poszła w miejsce, gdzie aparat mógł zginąć i próbowała go znaleźć.

Kilkakrotnie też dzwoniła na numer córki. Wszystko wskazywało, że ktoś znalazł aparat i przywłaszczył go.

Po kilku dniach mieszkanka miasta ponownie skontaktowała się funkcjonariuszami. Tym razem poinformowała, że jakiś mężczyzna zadzwonił do niej i w zamian za zwrot komórki zażądał 150 złotych.

Policjanci na umówione spotkanie pojechali razem z pokrzywdzoną. Podczas przekazywania telefonu, mundurowi zatrzymali mężczyznę, który próbował przed nimi uciekać. Podczas próby ucieczki 25-latek wyrzucił niewielkie pudełko. Okazało się, że wewnątrz była amfetamina.

25-letni mieszkaniec miasta usłyszał już zarzut posiadania narkotyków, będzie musiał liczyć się także z odpowiedzialnością za przywłaszczenie telefonu. Grozi mu do 3 lat wiezienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska