PŚ w biathlonie. Norwegowie wygrali pierwszy bieg sztafetowy w sezonie 2023-24. Polacy na 16. pozycji.

Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Biegnący na ostatniej zmianie Norweg Vetle Sjaastad Christiansen jako pierwszy minął linię mety.
Biegnący na ostatniej zmianie Norweg Vetle Sjaastad Christiansen jako pierwszy minął linię mety. Fot. PAP/EPA/Anders Wiklund
Norwegowie, biegnący w składzie Endre Stroemsheim, Tariei Boe, Johannes Thingnes Boe i Vetle Sjaastad Christiansen, zwyciężyli w pierwszym w sezonie 2023-24 biegu sztafetowym mężczyzn odbywającym się w ramach biathlonowego Pucharu Świata. Biało-Czerwoni zmagania zakończyli na 16. pozycji.

Postawa na trasie biegowej to główny element, który powodował, że w poprzednich sezonach nasi biathloniści nie byli w stanie walczyć o wysokie lokaty, a głównym celem w rywalizacji sztafetowej zazwyczaj było uniknięcie zdublowania.

Biało-Czerwoni uniknęli zdublowania

Pierwsze tegoroczne zmagania drużynowe mężczyzn miały pokazać, czy w nowym sezonie nasz zespół prezentował się będzie lepiej, a Biało-Czerwoni zaczną śmielej i częściej spoglądać w kierunku czołowej dziesiątki, czy też powinniśmy spodziewać się podobnych rezultatów, jakie notowali nasi biathloniści w ostatnim czasie. Zawody w Oestersund niestety nie dostarczyły powodów do optymizmu.

Biegnący na pierwszej zmianie Andrzej Nędza-Kubiniec, mimo że nieźle poradził sobie na strzelnicy (tylko jeden niecelny strzał), uplasował się na 15. pozycji, ze stratą minuty i pięciu sekund do przewodzących stawce Szwajcarów i Francuzów. Przed Polakiem o 24 sekundy szybciej finiszował nawet Szwed Oskar Brandt, który spudłował trzy razy i musiał biegać karną rundę.

Nieco lepiej pod względem biegowym wypadł Jan Guńka, który co prawda spudłował dwa razy, ale przyzwoicie radził sobie w biegu (na półmetku Polacy zajmowali 14. pozycję, że stratą niemal dwóch minut do prowadzących Norwegów). Najmłodszy w drużynie, dwudziestoletni Konrad Badacz, dołożył cztery doładowania i karną rundę, co spowodowało, że nasz zespół osunął się na 16. pozycję (4:55 straty do lidera). Celem dla biegnącego na ostatniej zmianie Tomasza Jakieły było uniknięcie zdublowania, co też ostatecznie, dzięki łaskawości rywali, udało mu się osiągnąć.

Norwegowie zdominowali bieg sztafetowy

Zwycięstwo w pierwszych tegorocznych zawodach sztafetowych mężczyzn odnieśli Norwegowie, mimo że w ich składzie tym razem zabrakło Sturli Holma Laegreida. Prowadzenie faworytom dał biegnący na drugiej zmianie Tariei Boe, jego brat, Johannes Tingnes, wypracował ogromną, niemal czterdziestosekundową przewagę nad Niemcami, którzy po trzech zmianach plasowali się na drugiej pozycji, a Vetle Sjaastad Christiansen dopełnił jedynie formalności, ostatnie okrążenie pokonując bez przesadnego wysiłku, pomagając w ten sposób Biało-Czerwonym uniknąć zdjęcia z trasy. Za plecami zwycięzców finiszowali Francuzi, trzecią lokatę z kolei zajęli Niemcy.

W piątek w Oestersund odbędzie się sprint pań (początek o 14.45). Panowie do rywalizacji powrócą w sobotę (sprint o 14.45).

Puchar Świata w biathlonie
Bieg sztafetowy mężczyzn w Oestersund

1. Norwegia - czas: 1:14:28,4 (7 dobranych naboi/0 karnych rund)
2. Francja - strata: 20,6 s (11/0)
3. Niemcy - 50,5 (16/1)
4. Austria - 1:44,5 (2/0)
5. Włochy - 1:45,0 (16/0)
- - - - - - - - - - - - - - - -
16. Polska - 6:10,9 (9/1)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PŚ w biathlonie. Norwegowie wygrali pierwszy bieg sztafetowy w sezonie 2023-24. Polacy na 16. pozycji. - Sportowy24

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska