Puchar Polski. Lepszy scenariusz naprawdę trudno było sobie wymarzyć. Siatkarskie święta z udziałem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Stali Nysa

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
ZAKSA jest w tym sezonie niepokonana na krajowym podwórku. O awans do półfinału Pucharu Polski nie będzie jej jednak łatwo.
ZAKSA jest w tym sezonie niepokonana na krajowym podwórku. O awans do półfinału Pucharu Polski nie będzie jej jednak łatwo. Mirosław Szozda
Już dziś (23.01) czekają nas na Opolszczyźnie dwa niezmiernie ciekawie zapowiadające się mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski. W Kędzierzynie-Koźlu ZAKSA podejmie aktualnego mistrza Polski - Skrę Bełchatów. Z kolei w Nysie, w barwach ONICO Warszawa, wystąpi wychowanek tamtejszej Stali Bartosz Kurek.

Jako pierwsi do rywalizacji o awans do turnieju finałowego we Wrocławiu (szczegóły w ramce) przystąpią siatkarze ZAKSY. Starcie dwóch najlepszych drużyn poprzedniego sezonu rozpocznie się w hali Azoty o godz. 17.30.

W obecnych rozgrywkach ligowych jak dotąd znacznie lepiej spisują się jednak kędzierzynianie. W 14 rozegranych jak dotąd meczach odnieśli komplet zwycięstw, gubiąc po drodze zaledwie jedno „oczko”. Stąd też aktualnie zdecydowanie przewodzą w tabeli PlusLigi, mając nad drugą w stawce ONICO Warszawa dziewięć punktów przewagi.

Jako że ZAKSA, aktualny wicemistrz Polski, wygrała już w tym sezonie tyle spotkań, siłą rzeczy na jej rozkładzie znajduje się także Skra. Obie ekipy mierzyły się ze sobą całkiem niedawno, bo miesiąc temu. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, ekipa z Kędzierzyna-Koźla triumfowała w Bełchatowie 3:1. Triumf ten nie przyszedł jej jednak wcale gładko.

Fakt, że trafiła na Skrę już na tak wczesnym etapie pucharowych zmagań wynika natomiast z tego, że bełchatowianie w pierwszej części fazy zasadniczej spisywali się bardzo przeciętnie. Zakończyli ją dopiero na 6. miejscu, z 18 punktami oraz bilansem sześciu zwycięstw i sześciu porażek. Przez to w losowaniu ćwierćfinałowych par Pucharu Polski byli nierozstawieni.

Ich falująca forma nie sprawia jednak tego, że ZAKSA automatycznie staje się „murowanym” faworytem najbliższej potyczki. W tym najciekawiej zapowiadającym się boju 1/4 finału naprawdę wszystko jest możliwe.

Wielkie święto także w Nysie

Wcale nie mniej emocji wywołuje jednak w naszym regionie potyczka, która rozpocznie się o godz. 20.30 w Nysie. Tam miejscowa Stal ugości wtedy, wspomnianą już, jedną z najlepszych polskich drużyn - ONICO Warszawa. Głównym smaczkiem tego starcia będzie powrót w rodzinne strony atakującego stołecznych Bartosza Kurka.

Ten 30-letni gracz, wybrany najlepszym zawodnikiem mistrzostw świata w 2018 roku oraz przed kilkoma dniami uznany honorowym obywatelem Nysy, właśnie w tym mieście stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki. Obecny sezon rozpoczynał jednak nie w klubie z Warszawy, a w Stoczni Szczecin. Do ONICO dołączył po tym, jak jego poprzedni pracodawca wpadł w na tyle poważne kłopoty finansowe, że musiał ogłosić upadłość i wycofać się z PlusLigi.

Trudno się zatem dziwić, że zarówno obecność Kurka, jak i przyjazd czołowej siatkarskiej siły w kraju wywołał w Nysie ogromne zainteresowanie. Bilety rozeszły się błyskawicznie, jak świeże bułeczki, a wielu chętnych będzie musiało zadowolić się jedynie transmisją pojedynku w Polsacie Sport.

W odróżnieniu od ZAKSY, która dopiero od ćwierćfinału rozpoczyna swój udział w Pucharze Polski, Stal rozegrała już kilka spotkań w tych rozgrywkach. We wcześniejszych rundach bardzo pewnie, po 3:0, pokonała ekipy BBTS-u II Bielsko-Biała i MOSiR-u Sieradz, zaś w poprzednią środę zdobyła przepustkę do najlepszej „ósemki” dzięki domowej wygranej 3:1 nad Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Oni powalczą o awans do turnieju finałowego
Obok ZAKSY, Skry, Stali i ONICO, pozostałe dwie pary ćwierćfinałowe Pucharu Polski utworzą Czarni Radom i Warta Zawiercie oraz BBTS Bielsko-Biała i Jastrzębski Węgiel. Zwycięzcy wszystkich spotkań już bezpośrednio rozstrzygną między sobą walkę o trofeum w dniach 26-27 stycznia, kiedy to w hali Orbita we Wrocławiu zostanie rozegrany właśnie turniej finałowy.

Mickiewicz również nie próżnuje
O ile w środę ZAKSA i Stal będą toczyć zmagania pucharowe, o tyle trzecia siatkarska siła regionu wśród mężczyzn, czyli Mickiewicz Kluczbork, w czwartek rozegra kolejne spotkanie w 1 lidze. O godz. 18.30 zmierzy się wtedy na wyjeździe z KPS-em Siedlce. Wynik tej potyczki, toczonej w ramach21. kolejki, będzie bardzo ważny dla układu dolnej połowy tabeli. Zajmujący 13. lokatę Mickiewicz traci bowiem do 9. obecnie KPS-u sześć punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska