Pięć tygodni wcześniej oba zespoły spotkały się w Krasiejowie w meczu 4 ligi. Wówczas gospodarze wygrali 2-0, dzięki czemu zyskali nadzieję na dobrą końcówkę nieudanej dla siebie rundy jesiennej w rozgrywkach ligowych. Ona rzeczywiście taka była, a potwierdzeniem tego był dodatkowo mecz pucharowy w Graczach.
Lepsze wrażenie po sobie zostawili w nim gospodarze, ale przyjezdni byli skuteczniejsi, a to się przecież przede wszystkim liczy w futbolu. Przy stanie 0-0 najlepszy w historii strzelec Skalnika - Z. Bąk miał dwie okazje do zdobycia bramki. Za pierwszym razem mijał Jarosińskiego, ale bezskutecznie. Potem próbował go lobować, ale uczynił to za lekko i bramkarz KS-u nie dał się zaskoczyć. Kolejną świetną okazję dla Skalnika miał Maryszczak, ale trafił w słupek.
Goście przyjechali na ten mecz w 13-osobowym składzie, a grający trenerzy: Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik byli tym razem poza boiskiem. Dali szansę młodzieży. W 64. min na boisku pojawił się wchodząc do ataku nominalny bramkarz - Górecki i miał wielki udział w zdobyciu bramki, która rozstrzygnęła losy spotkania. Machnik przejął piłkę, minął dwóch rywali i zagrał do Góreckiego. Ten zwiódł jednego z obrońców zespołu z Graczy i zagrał do Bejma. Ten pewnym strzałem w okienko z 11 metrów nie dał szans bramkarzowi Skalnika - G. Bąkowi. Minęły zaledwie trzy minuty od momentu kiedy na boisku zameldował się będący „tajną bronią” gości golkiper-napastnik.
Skalnicy usilnie dążyli do wyrównania i doprowadzenia do dogrywki, ale ich ataki zatrzymywała i rozbijała czujnie grająca defensywa ekipy popularnych „Dinozaurów”. Zespół z Krasiejowa miał dobrą okazję na podwyższenie wyniku. Wyszedł on z kontratakiem, który finalizował Zmuda. Uderzył jednak zbyt lekko, by piłka wylądowała w siatce.
Skalnik Gracze - KS Krasiejów 0-1 (0-0)
0-1 Bejm - 67.
Sklanik: G. Bąk - Parada, Ficoń, Skorupa, M. Raś - Lenkiewicz, Sierakowski (83. Janeczek), Fogel, Rychlik (46. K. Raś) - Maryszczak, Z. Bąk. Trener Grzegorz Kutyła.
Krasiejów: Jarosiński - Serwuszok, T. Mainka, Bonk, Blozik - Passon (46. Konop), R. Mainka, Szwugier (63. Górecki), Machnik - Zmuda, Bejm. Trenerzy Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.
Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice). Żółte kartki: Skorupa, Lenkiewicz - Szwugier. Widzów 40.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?