W czwartek rozegrano cztery mecze VI rundy Pucharu Polski, których zwycięzcy awansowali do turnieju finałowego.
Przez sito eliminacyjne przebił się zaledwie jeden I-ligowiec - GTPS Gorzów Wlkp., obok którego wystąpi siedem ekip z ekstraklasy.
Kędzierzynianie w rywalizacji pucharowej na parkiet jeszcze nie wychodzili, gdyż udział w finale zagwarantowało im miejsce w czołowej czwórce ligi po pierwszej rundzie.
Decydujące zmagania o pierwszy tytuł tego sezonu rozpoczną się 20 stycznia (spotkania będą rozgrywane w dwóch halach: w Legionowie i Nowym Dworze Mazowieckim), a wówczas ZAKSA zagra z Jastrzębskim Węglem, czyli zespołem, który w ostatnim czasie regularnie ogrywa podopiecznych trenera Krzysztofa Stelmacha.
Tak było choćby w poprzedniej edycji Pucharu Polski, kiedy faworyzowana ZAKSA przegrała w półfinale z zespołem z Jastrzębia 0:3 (-21, -27, -18), a ten później pokonała Resovię Rzeszów i sięgnął po najcenniejsze trofeum.
W przypadku sukcesu w półfinale (spotkania w Warszawie na Torwarze) kędzierzynianie spotkają się z lepszym z pary: AZS Częstochowa - Delecta Bydgoszcz, a spotkanie odbędzie się 22. stycznia. Dzień później rozegrany zostanie finał (drabinka w ramce obok).