Pierwszy widział zwierzę tata Pawła Matuszewskiego. Była środa, po godzinie 17. Mężczyzna spojrzał w pola nieopodal ubojni drobiu w Radlinie (gmina Górno) i zobaczył coś, czego nigdy wcześniej nie widział.
- Zwierzę wysokie na jakieś 40 centymetrów. Było dość długie. Miało płowy, rudawy kolor i gruby, ale nie puchaty ogon. To na pewno nie był lis - opowiada Paweł Matuszewski.
W czwartek przed południem dziwne zwierzę ponownie pojawiło się w tej samej okolicy.
Czytaj więcej: Puma sieje strach pod Kielcami - www.echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?