Budowa sieci w Szymiszowie-Osiedlu trwa już ponad dwa lata. Tymczasem znajduje się tutaj raptem kilka ulic, które przewidziane są do skanalizowania. Wykonawcy mają problem z budową, bo pod ziemią znajduje się lita skała. Z tego powodu jedna firma, która wygrała przetarg zrezygnowała z prowadzenia prac. Koparki zjechały z placu budowy w chwili, gdy pod ziemią położona była już większa część rur.
Po tym Strzeleckie Wodociągi i Kanalizacja ogłosiły przetarg na dokończenie prac. Wygrała go firma Wod-Gaz z Opola. Mieszkańcy Szymiszowa-Osiedla liczyli, że prace ruszą pełną parą, tymczasem plac budowy świeci pustkami. Kilka dni temu wykonawca wysłał natomiast brygadę z... trzema osobami.
- Prace się przeciągają, co jest uciążliwe dla mieszkańców - zauważa Henryk Skowronek, sołtys Szymiszowa-Osiedla. - Ludzie muszą jeździć po rozkopanych ulicach i wielu z nich ma już dosyć całej tej budowy.
Marian Waloszyński, prezes spółki wodociągowej, która zleciła prace, mówi, że wielokrotnie wzywał firmę do zintensyfikowania prac.
- Natomiast po upłynięciu trzech miesięcy sprawdzimy, czy firma dotrzymuje harmonogramu - tłumaczy Waloszyński. - Jeśli nie, to wyłonimy innego wykonawcę.
Aleksandra Michalska, współwłaściciel firmy Wod-Gaz, zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą, a firma wyrabia się z harmonogramem.
Inwestycja musi być zakończona do lipca 2015 r. Budowa kanalizacji w tej wsi to część większego projektu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?