Pusty ponton pływał w poniedziałek rano po Jeziorze Nyskim w rejonie budowli zrzutowej w Nysie.
Na miejsce natychmiast pojechało 5 jednostek straży pożarnej oraz ratownicy WOPR w Nysie, którzy zaraz po godzinie 8.00 zaczęli przygotowania do akcji poszukiwawczej ewentualnych osób, które mogły wypaść z pontonu.
Dryfujący przy brzegu ponton miał jednak podniesioną śrubę silnika, co wskazywało, że silny wiatr mógł go w nocy zerwać z cumy przy jakimś pomoście, dlatego ratownicy WOPR zaczęli sprawdzać brzegi jeziora.
Przed godziną 10.00 w rejonie Wójcic odnaleźli obozowicza, któremu zerwał się ponton z bojki. Dalszą akcję ratunkową przerwano. Niewielka jednostka pływająca sama przedryfowała kilka kilometrów, wzdłuż brzegu jeziora.
W ubiegłym tygodniu WOPR i policja wodna prowadziły na Jeziorze Nyskim w rejonie Siestrzechowic akcję ratunkową po zatonięciu łodzi, w której przebywało trzech wędkarzy i pies. Jeden z nich wydostał się z wody sam i wezwał pomoc. Dwóch pozostałych i psa wydobyli ratownicy.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?