Spis treści
- Racibórz Dolny chroni 2,5 mln mieszkańców przed powodzią
- Zbiornik Racibórz Dolny jest obecnie największym obiektem hydrotechnicznym w Polsce
- Powódź z 1997 roku – czy grozi nam powtórka? Nie. Ale są inne zagrożenia.
- Jak działa Zbiornik Racibórz Dolny?
- Na czym polega dławienie fali powodziowej?
- Obecnie czasza zbiornika może przyjąć 185 mln m3 wody
- Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny w liczbach
Racibórz Dolny chroni 2,5 mln mieszkańców przed powodzią
- Nie trzeba wyjaśniać, ile znaczy dla mieszkańców województwa śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego, których dotknęła powódź z 1997 i 2010 roku – mówił dwa lata temu podczas otwarcia inwestycji minister Marek Gróbarczyk. minister infrastruktury.
Przemysław Daca, Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie: - To teraz największą budowlą hydrotechniczna w kraju – podkreślał prezes.
W związku z inwestycją przeniesiono 700 mieszkańców gminy Nieboczowy, budując im zupełnie nową miejscowość – Nowe Nieboczowy.
Tak wygląda zbiornik Racibórz Dolny
Zbiornik Racibórz Dolny jest obecnie największym obiektem hydrotechnicznym w Polsce
Jego zadaniem jest zapewnienie ochrony przeciwpowodziowej dla 2,5 mln mieszkańców w aż trzech województwach: śląskim, opolskim i dolnośląskim.
- Zbiornik ma pojemność 185 milionów metrów sześciennych i jest w stanie zredukować falę powodziową o skali porównywalnej do katastrofalnej fali z 1997 roku – informują Wody Polskie.
Jedno jest pewne, dziś taka powódź, jaka była w 1997 roku nam nie grozi, co nie znaczy, że zagrożeń nie ma. Pojawiły się inne – deszcze nawalne, które powodują zalewania w miastach.
Powódź z 1997 roku – czy grozi nam powtórka? Nie. Ale są inne zagrożenia.
- Powodzie miejskie niosą dziś ryzyko dla bezpieczeństwa mienia i zdrowia mieszkańców są przede wszystkim tzw. powodzie miejskie. W minionym ćwierćwieczu w gospodarce wodnej nastąpił ogromny postęp w zakresie inwestycji chroniących przed skutkami powodzi oraz wobec podejścia do tego naturalnego zjawiska. Dziś gospodarowanie wodami uwzględnia wszystkie możliwe aspekty i jest realizowane systemowo, co ogranicza migrację ryzyka powodzi. W samym tylko górnym odcinku rzeki Odry wykonano od 1997r. kilkadziesiąt zadań inwestycyjnych. Kontynuowane są kolejne, w tym budowa odcinków obwałowań oraz zbiorników wodnych, na przykład Zbiornik Kotlarnia – wyjaśnia nam Linda Hofman, rzecznik prasowa reprezentująca Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie -
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Pod galerią dalsza część tekstu
Jak działa Zbiornik Racibórz Dolny?
- Zbiornik w Raciborzu to tzw. polder, czyli suchy zbiornik przeciwpowodziowy, którego zadaniem jest przyjęcie nadmiaru wody i złagodzenie fali powodziowej do takiego poziomu, by nie stanowiła zagrożenia dla mieszkańców. Wiemy, że wały przeciwpowodziowe poniżej zbiornika są w stanie zapewnić ochronę przed wodą o przepływie ok 2300 m3/s. Będziemy jednak tak sterować odpływem, aby zmniejszyć przepływ poniżej zbiornika do 1210 m3/s, czyli do tzw. wody dwudziestoletniej. Najlepiej wytłumaczyć to na przykładzie: załóżmy, że dopływ wody z górnej Odry zaczyna się zwiększać. Dopóki utrzymuje się przy wspomnianej wartości 1210 m3/s, nic nie robimy, jeśli natomiast wzrasta, zaczynamy go redukować, czyli „dławić falę”. Opieramy się przy tym na prognozach przygotowywanych przez IMGW, które są aktualizowane co kilka godzin. Należy zaznaczyć, że w przypadku fali powodziowej ważna jest nie tylko jej wielkość, ale też objętość. Gdy dopływ do zbiornika przekroczy 2400 m3/s, np. do 3120 m3/s (właśnie tyle wynosił podczas powodzi w 1997 roku), będziemy coraz bardziej intensywnie dławić falę, aż odpływ ze zbiornika nie przekroczy 1600 m3/s, co jest wartością bezpieczną pod względem możliwości przepustowych doliny Odry poniżej – wyjaśnia ekspert Wód Polskich Wojciech Skowyrski, Dyrektor Departamentu Przygotowania i Realizacji Inwestycji.
Na czym polega dławienie fali powodziowej?
W zbiorniku, a dokładnie rzecz biorąc na budowli przelewowo-spustowej, znajdują się zasuwy oraz spusty denne. Tworzą one system, którym w automatyczny sposób możemy manewrować. Kiedy poziom wody podnosi się, zamykamy po kolei kolejne zasuwy .Po to, aby nie dopuścić do wypływu ze zbiornika większej ilości wody niż chcemy – dodaje ekspert.
Obecnie czasza zbiornika może przyjąć 185 mln m3 wody
Ma zostać pogłębiona do 300 mln m3. Już to trwa, potrwa to 10 lat. W czaszy zbiornika znajdują się olbrzymie pokłady bardzo dobrej jakości żwiru – szacuje się, że może to być nawet 100 mln m3 kruszywa. Biorąc pod uwagę cenę żwiru – w czaszy zbiornika są miliardy złotych do wydobycia. Obecnie pracuje tam kilka firm, które go wydobywają, jednocześnie pogłębiając czaszę zbiornika i zwiększając również jego tzw. rezerwę powodziową – czyli ilość wody, którą zbiornik może przyjąć i zatrzymać. Chcielibyśmy, aby wydobycie żwiru zakończyło się jeszcze w momencie, gdy zbiornik jest zbiornikiem suchym, bo w przyszłości planujemy przekształcić go w zbiornik mokry, który nie tylko będzie chronił przed powodzią, ale również gromadził wodę na czas suszy.
Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny w liczbach
- Koszt inwestycji: ok. 2 mld złotych
- Pojemność obiektu: 185 mln m 3
- Powierzchnia polderu: ponad 26 km 2
- Długość zapór wokół zbiornika: 22 km
- Obszar ochrony przeciwpowodziowej: 600 km 2
- Cel: ochrona przed powodzią 2,5 mln mieszkańców trzech województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
- Działanie: polder umożliwia spłaszczenie fali powodziowej oraz opóźnia moment dojścia fali odrzańskiej do ujścia Nysy Kłodzkiej, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo nałożenia się dwóch kulminacji fal (co miało miejsce podczas Powodzi Tysiąclecia w 1997 roku).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?