Zgodnie z przewidywaniami rada powiatu prudnickiego na sesji w piątek zmieniła statut powiatu i utworzyła nowe stanowisko - etatowego członka zarządu powiatu. Na tej samej sesji został nim Józef Skiba, od 8 lat wicestarosta, a po wyborach "zwykły" członek zarządu.
- Powiatu nie stać na to, aby taką osobę utracić z grona współpracowników - argumentował kandydaturę Skiby starosta Radosław Roszkowski.
W tajnym głosowaniu czterech radnych głosowało przeciwko. We wcześniejszej debacie najwięcej krytycznych uwag mieli dwaj pozostali radni "Naszej Ziemi" - Mirosław Czupkiewicz i Zdzisław Pikuła.
Ten ostatni skrytykował zarząd, że tak ważną propozycję jak zmiany w statucie powiatu wprowadza pod obrady już w trakcie sesji, nie dając radnym czasu na zastanowienie. Uznał też, że nowy etatowy pracownik będzie miał mały zakres odpowiedzialności. Zdzisław Pikuła miał wątpliwości czy powiat stać na dodatkowy etat w administracji, w sytuacji gdy szpital potrzebuje pilnego dofinansowania.
Starosta Radosław Roszkowski publicznie zobowiązał się, że mimo nowego etatu nie zwiększy w budżecie wydatków na administracje. Nie chciał jednak ujawnić, jak tego dokona.
Dwaj radni "Naszej Ziemi" oświadczyli na sesji, że odchodzą z zawiązanej po wyborach koalicji, bowiem inni koalicjanci nie wywiązali się z zawartych umów. Chodzi o grudniowe głosowania nad nowym składem zarządu powiatu.
Zaakceptowany przez liderów koalicji (PO, PSL, Mniejszość Niemiecka i "Nasza Ziemia") Czesław Dumkiewicz niespodziewanie przegrał w tajnym głosowaniu. Koalicja w powiecie prudnickim nawet bez poparcia "Naszej Ziemi" dysponuje jednak wystarczającą większością, żeby rządzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
