Radek, wróć

Redakcja
Świat wstrzymał oddech: minister spraw zagranicznych Radek Sikorski wyszedł był z roboczego lunchu w Brukseli i na wezwanie prezydenta wrócił czym prędzej do kraju.

- Niepotrzebnie tak się śpieszył - stwierdziła minister Jakubiak z Kancelarii Prezydenta, bo owszem, pan prezydent wzywał pana ministra w sprawach nie cierpiących zwłoki, ale nie określił, na którą godzinę.

Ale URM przypuszcza, że gdyby minister Sikorski zmitrężył, to stanowisko minister Jakubiak byłoby zgoła inne: że znowu się lekceważy prezydenta, poniża głowę państwa oraz jej nie szanuje.

Bo w końcu z ministrem prezydent mógł się spotkać przed jego odlotem do Brukseli, a niekoniecznie do niego tam wydzwaniać.

Ale jest poprawa - ministrowie z rządu i od prezydenta potrafią się już do siebie dodzwonić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska