Radni chcą zlikwidować szkołę podstawową w Nowej Cerekwi. Przeciwko są mieszkańcy, rodzice i dyrekcja szkoły. Możliwe są trzy scenariusze

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Podczas spotkania w Nowej Cerekwi wypracowano trzy scenariusze, jakie może przybrać ta sytuacja.
Podczas spotkania w Nowej Cerekwi wypracowano trzy scenariusze, jakie może przybrać ta sytuacja. Krzysztof Marcinkiewicz
Mieszkańcy Nowej Cerekwi w gminie Kietrz nie zgadzają się na likwidację szkoły podstawowej. Wydaje się jednak, że na protesty jest już za późno, gdyż radni przegłosowali tę kwestię miesiąc temu. W czwartek (16 marca) odbyło się spotkanie w tej sprawie z kuratorem i władzami.

Uchwała w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Nowej Cerekwi została podjęta przez radnych gminy Kietrz podczas burzliwej sesji 13 lutego. Szkoła ma przestać funkcjonować po zakończeniu trwającego roku szkolnego. Radni argumentowali swoją decyzją niżem demograficznym i wysokimi kosztami utrzymania budynku. Przez ostatnie dwa lata do klasy pierwszej nie zgłosił się żaden uczeń.

Mieszkańców Nowej Cerekwi te argumenty jednak nie przekonują. Uważają, że decyzja została podjęta zbyt pochopnie. Ich zdaniem na likwidacji szkoły straci cała gmina. Mają nadzieję, że decyzję radnych uda się jeszcze cofnąć.

- Przez ostatnie dwa lata rodzice nie zapisywali uczniów do pierwszej klasy, ponieważ cały czas mówiło się, że szkoła za niedługo ma zostać zlikwidowana. Dlatego rodzice wysyłali swoje dzieci do Kietrza czy Włodzienina - przekonuje Kazimierz Głowacki, społecznik, prezesa Klubu "Rodła".

W ostatnim czasie mieszkańcy przeprowadzili zbiórkę podpisów, których zebrano 360.

- To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że mamy zameldowanych 500 mieszkańców. Z czego część w Nowej Cerekwi nie mieszka, tylko przebywa za granicą – mówi Kazimierz Głowacki.

W czwartek (16 marca) w szkole odbyło się spotkanie, w którym wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców Nowej Cerekwi. Zaprosili burmistrz Kietrza Dorotę Przysiężną-Bator, posłankę Violettę Porowską i opolskiego kuratora oświaty Michała Sieka. Dyskusja trwała do późnego wieczora i była bardzo burzliwa. Ostatecznie wypracowano trzy scenariusze, jakie może przybrać ta sytuacja. Według pierwszego, rada gminy uchyli swoją uchwałę i szkołę uda się uratować. Drugie rozwiązanie, zaproponowane przez Dorotę Przysiężną-Bator, to utworzenie w Nowej Cerekwi szkoły stowarzyszeniowej. Takiemu rozwiązaniu przeciwni są jednak rodzice. Trzecia propozycja to uchylenie uchwały rady gminy przez wojewodę.

W którą stronę pójdzie spór o szkołę w Nowej Cerekwi?

Zdaniem Michała Sieka, opolskiego kuratora oświaty, ciężko przewidzieć, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja. Szczególnie, że mieszkańcy Nowej Cerekwi zaczęli protestować stosunkowo niedawno.

- Wniosek o wyrażenie opinii otrzymaliśmy już jesienią, a w grudniu wydaliśmy decyzję pozytywną, co do likwidacji. Nie było wtedy żadnych sygnałów o protestach lub niepokojach wśród mieszkańców. Byłoby to brane pod uwagę przy wyrażaniu opinii. Była jednak kompletna cisza – opowiada kurator.

Podczas wyrażania opinii kuratorium oświaty przychyliło się do argumentów radnych o wysokich kosztach ekonomicznych utrzymania szkoły.

- On nie był jednak decydujący. Zaważyła mała liczebność uczniów. Moja opinia nie była jednak wiążąca i o niczym decydowała. To radni gminy podjęli uchwałę – mówi Michał Siek.

Posłanka Violetta Porowska zapewnia, że jest przeciwna likwidowaniu szkół.

- Argumenty finansowe nie bardzo mnie przekonują. Mamy tutaj jednak bardziej złożoną sytuację, inną niż z uratowaną szkołą w Rozmierce, gdzie od początku społeczny bunt obywatelski był bardzo silny. Tutaj w Nowej Cerekwi jednak sprawy administracyjne zaszły za daleko. Dlatego teraz pytanie, czy w momencie, kiedy rodzice się zmobilizowali i chcą bronić swojej szkoły, gmina się do tego przychyli – mówi.

Do sprawy planowanej likwidacji szkoły jeszcze wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska