Projekt w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego przygotował przewodniczący Rady Miejskiej, bo tego domagały się służby wojewody.
Stanisław Jurasz jest od kilkunastu lat szefem prywatnej spółki "Komunalnik", która m.in. zarządza miejskimi budynkami w Grodkowie.
Według Barbary Bieluszewskiej, dyrektor Wydziału Nadzorego i Kontroli w Urzędzie Wojewódzkim, radny narusza w ten sposób zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminy.
- Tylko dlaczego służby wojewody zajęły się tym dopiero teraz? - pyta Karol Grzybowski, przewodniczący RM w Grodkowie. - Przecież już na początku kadencji zwracaliśmy się do wojewody z tym problemem, bo mieliśmy wątpliwości.
- Wtedy otrzymaliśmy od tej samej pani dyrektor odpowiedź, że... jej wydział nie świadczy pomocy prawnej na rzecz podmiotów spoza Urzędu Wojewódzkiego - dodaje Grzybowski.
- Pani dyrektor odesłała nas do naszego radcy w Urzędzie Miasta. A ten już wcześniej stwierdzał, że on konfliktu nie widzi - przypomina szef grodkowskiej rady.
Dlaczego Urząd Wojewódzki zajął się sprawą po trzech latach i co teraz zrobi wojewoda? Czytaj w czwartek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?