Doraźna komisja zajmująca się nowym statutem miasta (określa zasady funkcjonowania rady), pracuje od stycznia. W jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów i ma ona przełamać niemoc poprzedniej rady.
Wtedy też próbowano poprawić statutu, ale po dwóch latach dyskusji i sporów propozycje nie zostały nawet przedstawione radzie. Aby tym razem było inaczej radni wymyślili, że ich pomysły ma oceniać prawnik, który uczestniczyłby w pracach komisji.
- Nie chcemy stworzyć czegoś, co potem będzie szybko uchylone z powodu niezgodności z prawem - tłumaczy Szymon Ogłaza, radny PO kierujący pracami komisji.
Początkowo radni chcieli, aby w pracach pomagał im któryś z radców prawnych ratusza. Tymczasem okazało się, że nie ma takiej możliwości, bo... radcowie wydają opinie wobec konkretnych rozwiązań.
- I często trzeba na nie długo czekać, a my chcemy, aby prace komisji zakończyły się już jesienią - mówi Ogłaza.
Radni zawnioskowali do prezydent o dodatkowe pieniądze na ten cel. I pieniądze w budżecie miasta się znalazły - to 10 tysięcy złotych.
Od urzędników ratuszu usłyszeliśmy jednak, że za taką kwotę trudno będzie znaleźć eksperta od spraw samorządu, który będzie co miesiąc doradzał radnym. I coś w tym jest, bo na razie rajcom się to nie udało.
- Jestem przekonany, że takiego eksperta znajdziemy i co więcej, przyznanej puli nie wydamy w całości - twierdzi Ogłaza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?