Gdyby nie listopadowe wybory samorządowe to dzisiejszej głosowanie rady byłoby w tym roku najważniejsze dla prezydenta.
Radni będą bowiem debatować nad udzieleniem Zembaczyńskiemu absolutorium. Podjęcie takiej uchwały oznacza, że prezydent dobrze gospodarował miejskimi pieniędzmi w 2009 roku.
Jako, że prezydent ma w radzie większość, którą sam od miesięcy budował (PO, radni niezależni), przyjęcie uchwały o absolutorium jest przesądzone.
- Ale nie tylko dlatego - podkreśla Roman Ciasnocha, przewodniczący klubu radnych PO. - Budżet został wykonany niemal w 100 procentach. Owszem niektórych inwestycji nie udało się przeprowadzić, ale było to spowodowane przyczynami niezależnymi od prezydenta i jego służb. Ważne jest również to, że budżet wyszedł obronną rękę z kryzysu gospodarczego, który w 2009 roku dotknął Polskę.
Inaczej widzi to opozycja (PiS,SLD), która wytknie prezydentowi błędy.
- Księgowo wszystko gra, ale nie możemy zapominać, że nie wykonano wielu inwestycji - mówi Arkadiusz Szymański, szef klubu PiS. - Nie zaczęto np. przebudowy Okrąglaka, budowy trybuny stadionu Odry, czy wiaduktu na ul. Ozimskiej. Te przykłady można mnożyć. PiS będzie więc głosować przeciwko absolutorium.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?