Radni Opola uczą się obsługi maszyny do głosowania

Artur  Janowski
Artur Janowski
Póki co radni głosują klasycznie – za pomocą uniesionej ręki – a także za pomocą terminali.
Póki co radni głosują klasycznie – za pomocą uniesionej ręki – a także za pomocą terminali. Artur Janowski
25 radnych Opola nie potrafiło dobrze policzyć swoich głosów. Teraz liczy je urządzenie, ale tylko nieformalnie. Powód? Brakuje odpowiedniego zapisu w statucie miasta.

Dziś na sesji radni uczyli się korzystać z elektronicznego systemu liczenia głosów, za który ratusz zapłacił niecałe 20 tysięcy złotych.

System, który składa się z 25 bezprzewodowych terminali i urządzenia rejestrującego, liczy głosy, a po zakończeniu głosowania jego wynik pojawia się na dwóch telebimach.

Póki co radni głosują klasycznie - za pomocą uniesionej ręki - a także za pomocą terminali. Brakuje bowiem odpowiedniego zapisu w statucie miasta, który radni starają się poprawić od ubiegłego roku.

Ponoć wiosną nowy statut ma wreszcie uchwalony przez radę miasta.

Być może w przyszłości każdy opolanin będzie mógł śledzić głosowania za pośrednictwem strony internetowej ratusza, mogą się na niej znaleźć także informacje o tym, jak głosował dany radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska