Miało być gorąco, bo walkę o utrzymanie szkół zapowiadali nauczyciele i związki zawodowe. Ale nastroje udało się opanować.
- Punkty związane z likwidacją szkół zostały zdjęte z planu obrad, ponieważ przed podjęciem decyzji na ten temat musimy mieć stanowisko specjalnej komisji oświatowej. Dopiero na nie czekamy - tłumaczył starosta Artur Widłak.
W skład owej komisji oprócz samorządowców wchodzą dyrektorzy szkół z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Wyniki pracy komisji poznamy najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Związkowcom nie udało się także wprowadzić pod obrady sesji wniosku dotyczącego odwołania starosty, którego krytykują za plany reformy oświaty.
Powiat musi ją zreformować, bo na jej funkcjonowanie w przyszłym roku może zabraknąć 2,5 mln zł.
O godzinie 19.30 sesja wciąż trwała, ale nic nie wskazywało na to, aby jakieś wiążące decyzje w sprawie oświaty miały zapaść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?