Radni przeciwni likwidacji Straży Miejskiej w Kluczborku

To był pierwszy przypadek złożenia obywatelskiego projektu uchwały w Kluczborku.

Likwidację Straży Miejskiej wymyślili dwaj 19-letni mieszkańcy Kluczborka: Piotr Kudzior i Dominik Dziaczuk.

Pod projektem uchwały zebrali podpisy aż 463 mieszkańców Kluczborka.

Od razu było jednak wiadomo, że uchwała nie ma szans na przegłosowanie, ponieważ przeciwny likwidacji straży jest burmistrz Jarosław Kielar, który w 21-osobowej radzie ma aż 15 przedstawicieli swojego komitetu Ziemia Kluczborska.

Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej okazało się jednak, że także opozycja jest przeciwna zwalnianiu strażników miejskich.

Przeciw zagłosowali wszyscy obecni na obradach radni (było ich 19, nieobecni byli Alfred Długosz i Tadeusz Doliński).

Przed głosowaniem przewodniczący rady Janusz Kędzia przeczytał pismo od komendant wojewódzkiej policji insp. Ireny Doroszkiewicz, która negatywnie zaopiniowała projekt uchwały o likwidacji kluczborskiej Straży Miejskiej.

Wszyscy radni opowiedzieli się przeciwko obywatelskiemu projektowi uchwały, dwóch z nich miało jednak uwagi do pracy kluczborskiej Straży Miejskiej,

- Potrzebna jest kampania informacyjna, do czego służy Straż Miejska, w jaki zakresie może pomagać mieszkańcom, powinna też cyklicznie składać sprawozdania ze swojej działalności - powiedział radny Jarosław Przybył (PO).

- Radzę przyjrzeć się skargom mieszkańców na strażników miejskich, aby nie powodowali w ludziach tak wielkiej chęci zlikwidowania straży - dodał Henryk Fraszek (Wspólnota dla Rodziny). - Punkt po punkcie należy naprawić kluczborską Straż Miejską, a jest to zadanie burmistrza.

Na sesji obecny był też Bartosz Baczyński, mieszkający w Kluczborku członek zarządu regionu partii KORWiN (Piotr Kudzior i Dominik Dziaczuk są również działaczami tej partii).

- Cieszę się, że przynajmniej dwóch radnych zauważyło głosy prawie pół tysiąca mieszkańców Kluczborka - komentuje Bartosz Baczyński. - Na pewno będziemy nadal obserwować działalność Straży Miejskiej.