Chodzi o dwie najmniejsze szkoły podstawowe: w Ganie i w Wierzbiu.
We wtorek podczas głosowania doszło do patu: 6 radnych głosowało za ich likwidacją, 6 radnych przeciwko, a trzech wstrzymało się od głosu.
Jeszcze w czasie tej sesji radny z Wierzbia Grzegorz Jabłoński zgłosił wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji.
Szkopuł tkwi bowiem w tym, że rodzice uczniów z Wierzbia chcą utrzymać w wiosce 6-klasowę pełną podstawówkę. Dlatego chcą, aby placówkę przejęło Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich z Częstochowy i utworzyło szkołę stowarzyszeniową.
Warunek jest jednak taki, że do 31 marca gmina musi zlikwidować dotychczasową podstawówkę.
Pod wnioskiem o zwołanie dodatkowej sesji podpisało się 6 radnych: Grzegorz Jabłoński, Jacek Owczarek, Józef Pilarski, Anna Kaczmarek, Jan Jarząb i Grzegorz Kowalczyk.
To ponad 25 procent rady, dlatego przewodniczący rady miejskiej Bogusław Łazik miał obowiązek do 7 dni zwołać dodatkową sesję.
Obrady trwały zaledwie kwadrans. Radni przegłosowali likwidację obu szkół.
Za likwidacją szkoły w Wierzbiu głosowało 7 radnych, przeciwko było 5, trzech wstrzymało się od głosu.
Za likwidacją szkoły w Ganie głosowało również 7 radnych, przeciwko było 4, trzech wstrzymało się od głosu. W głosowaniu nie brał udział radny Marek Śliwka, który jest nauczycielem w szkole w Ganie.
Za dodatkową 15-minutową sesję radni otrzymają normalne diety: szeregowi radni po 180 zł, wiceprzewodniczący rady po 225 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?