Wszyscy chcą oddać diety. Nie muszą- taka jest opinia radcy prawnego starostwa. Fakt, że niektórzy radni powiatowi pobierali za wysokie diety od początku lutego 2009 roku, wyszedł na jaw półtora miesiąca temu.
Pisaliśmy o tym w nto 22 lutego. Wczoraj na prośbę kolejnych czterech osób biuro rady wyliczyło im ile powinni zwrócić. Są to kwoty od.2550 zł do2635 zł i dotyczą członków poprzedniego zarządu powiatu oraz eks przewodniczącego rady.
- Chciałem tę kwestię wyjaśnić od razu, pismo z prośbą o wyliczenie i opinie prawną złożyłem już ponad miesiąc temu - zastrzega radny Mariusz Pieszkała (MN). - Nie zainkasowaliśmy zawyżonych diet świadomie, więc chcę je oddać na cel publiczny.
W podobnym tonie wypowiadają się też pozostali - inaczej niż w niedalekim Głogówku, gdzie niektórzy radni nie oddali diet mimo apelu burmistrza w tej sprawie.
Do nadpłacenia doszło przez przeoczenie:nikt nie zauważył że przez wzrost minimalnego wynagrodzenia krajowego diety przekroczyły dopuszczalny ustawowo pułap.
Niechcący dwukrotnie za dużo zainkasowali również członkowie nowego zarządu powiatu i nowy przewodniczący rady. Tu kwoty nie są duże - 543 zł i na prośbę zainteresowanych zostały od razu potrącone z diet marcowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?