- Podczas ostatniego wyjazdu na Ukrainę potraktowali nas z buta, nie zaprosili. A to przecież za czasów naszych rządów zaprzyjaźniliśmy się z tamtejszą Kołomyją - żali się radny Smagoń. - Podobnie było z wyjazdem do ministerstwa w sprawie remontu tamy. Znów nas nie zabrali ze sobą. My tego dłużej tolerować nie będziemy, zatem może wraz ze zmianą przewodniczącego zacznie się nas lepiej traktować...
Wniosek o odwołanie przewodniczącego rady Feliksa Kamienika złożył Janusz Smagoń. Najwidoczniej jednak nie skonsultował decyzji z pozostałymi członkami opozycji, gdyż niektórzy byli zdziwieni: - Muszę to przedyskutować z kolegami i wysłuchać argumentów - zapowiada radny Paweł Nakonieczny.
Przewodniczący Kamienik natomiast twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia: - Do Kołomyi pojechali ci, którzy byli zaangażowani w przyjmowanie dzieciaków z Ukrainy tutaj w Nysie - mówi. - A do Warszawy, owszem, odmówiłem wyjazdu radnemu Dziadusiowi z PiS.
Ale tylko dlatego, że zamiast taką chęć zgłosić odpowiednio wcześniej, zrobił to dzień przed umówionym spotkaniem, kiedy mieliśmy już w samochodzie komplet miejsc. Następnym razem mógłby decydować się prędzej...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?