Radny PiS chce odwołać Feliksa Kamienika

Klaudia Bochenek
Feliks Kamienik
Feliks Kamienik Klaudia Bochenek
Poszło o wycieczki i delegacje. Radny Janusz Smagoń z PiS twierdzi, że opozycja jest wiecznie niedoinformowana w kwestii wyjazdów, że traktuje się ją po macoszemu.

- Podczas ostatniego wyjazdu na Ukrainę potraktowali nas z buta, nie zaprosili. A to przecież za czasów naszych rządów zaprzyjaźniliśmy się z tamtejszą Kołomyją - żali się radny Smagoń. - Podobnie było z wyjazdem do ministerstwa w sprawie remontu tamy. Znów nas nie zabrali ze sobą. My tego dłużej tolerować nie będziemy, zatem może wraz ze zmianą przewodniczącego zacznie się nas lepiej traktować...

Wniosek o odwołanie przewodniczącego rady Feliksa Kamienika złożył Janusz Smagoń. Najwidoczniej jednak nie skonsultował decyzji z pozostałymi członkami opozycji, gdyż niektórzy byli zdziwieni: - Muszę to przedyskutować z kolegami i wysłuchać argumentów - zapowiada radny Paweł Nakonieczny.

Przewodniczący Kamienik natomiast twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia: - Do Kołomyi pojechali ci, którzy byli zaangażowani w przyjmowanie dzieciaków z Ukrainy tutaj w Nysie - mówi. - A do Warszawy, owszem, odmówiłem wyjazdu radnemu Dziadusiowi z PiS.

Ale tylko dlatego, że zamiast taką chęć zgłosić odpowiednio wcześniej, zrobił to dzień przed umówionym spotkaniem, kiedy mieliśmy już w samochodzie komplet miejsc. Następnym razem mógłby decydować się prędzej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska