Radny PiS oskarża: - Ziemia Kluczborska lekceważy Zjednoczoną Prawicę [zdjęcia]

Podczas inauguracyjnej sesji rady miejskiej w Kluczborku wybierano prezydium rady.

Przewodniczącym po raz kolejny został Janusz Kędzia (Ziemia Kluczborska), który szefuje kluczborskim radnym już od 2002 roku.

Na dwa stanowiska wiceprzewodniczących zostali zgłoszeni trzej kandydaci: Alfred Długosz z PO, Piotr Rewienko z PiS i Piotr Sitnik z Ziemi Kluczborskiej.

Zostali zgłoszeni w tej kolejności, a kolejność miała duże znaczenie. Dlaczego - wyjaśniamy w dalszej części artykułu.

Wiceprzewodniczącymi zostali Piotr Sitnik i Alfred Długosz, którzy dostali po 17 głosów w 21-osobowej radzie. Piotr Rewienko dostał tylko 5 głosów.

Piotr Rewienko przysłał oświadczenie, w którym oskarża burmistrza Jarosława Kielara i jego Ziemię Kluczborską o lekceważenie prawicy i zagarnianie władzy.

- Zjednoczona Prawica jako jedyne ugrupowanie nie została zaproszone do rozmów o podziale funkcji, mimo że otrzymała drugi wynik w wyborach do rady - wytyka Piotr Rewienko. - Zwycięskie ugrupowanie ma przewodniczącego i wiceprzewodniczącego, druga Zjednoczona Prawica nie ma swojego przedstawiciela w prezydium rady. Koalicja Obywatelska z trzecim wynikiem ma wiceprzewodniczącego.

- Moim zdaniem stało się bardzo źle, że od pierwszej sesji Ziemia Kluczborska, która posiada większość w radzie i nie jest w żaden sposób zagrożona, łamie dobre samorządowe obyczaje i w nierówny sposób traktuje komitety wyborcze - dodaje Piotr Rewienko. - Zawsze zarówno w radzie gminy jak i w radzie powiatu ugrupowanie z drugim wynikiem mogło wskazać swojego wiceprzewodniczącego. Tym razem stało się inaczej.

- Radni są przedstawicielami społeczeństwa, lekceważąc ich, lekceważy się wyborców. Szkoda że już od pierwszej sesji zamiast budować wspólnotę samorządową, próbuje się nas różnić i dzielić, chyba zgodnie z zasadą: dziel i rządź - oskarża radny Rewienko.

- Powiem krótko: było miejsce w prezydium rady dla prawicy, ale przed sesją powiedzieliśmy wyraźnie, że poprzemy każdego kandydata oprócz Piotra Rewienki. Moi radni nie chcą go w prezydium rady z uwagi na złą współpracę w przeszłości - odpowiada burmistrz Jarosław Kielar. - Mimo to jako kandydat zgłoszony został Piotr Rewienko, dlatego radni Ziemi Kluczborskiej zaproponowali Piotra Sitnika.

OPOLSKIE INFO [23.11.2018]

Przed sesją w kuluarach prognozowano, że PiS wystawi na wiceprzewodniczącego radny Radosława Jarosza.

Najpierw Krzysztof Adamski zgłosił Alfreda Długosza.
Następnie Joanna Kozioł zaproponowała Piotra Rewienkę.
Wtedy od razu zareagował Janusz Kędzia i zgłosił radnego ze swojego komitetu Piotra Sitnika.

Piotr Rewienko do 2014 roku był radnym nieistniejącej już Wspólnoty dla Rodziny, nazywanej żartobliwie kluczborskim PiS-bis (podczas gdy Ziemia Kluczborska nazywana jest PO-bis). W latach 2014-18 miał jedną kadencję przerwy, w tegorocznych wyborach wszedł do rady z listy PiS.

Ziemia Kluczborska nie akceptuje Piotra Rewienki, ponieważ razem z radnym Henrykiem Fraszkiem (który przegrał w tegorocznych wyborach) był największym politycznym fighterem w gronie opozycji. Nie tylko słownie krytykował rządzącą od 2002 roku Ziemię Kluczborską, ale także zawiadamiał prokuraturę o nieprawidłowościach, których się dopatrywał.

W nowej 21-osobowej radzie miejskiej Ziemia Kluczborska ma 13 radnych, PiS- 4, Koalicja Obywatelska - 3, a KWW Stanisława Konarskiego - 1.