Radny z Wołczyna pobił operatora Polsatu. Policja zabrała mu broń

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Operator Polsatu nagrał cały incydent: jak ekipa Polsatu wchodzi na podwórko radnego Ludwika B., a ten rzuca się z kijem.
Operator Polsatu nagrał cały incydent: jak ekipa Polsatu wchodzi na podwórko radnego Ludwika B., a ten rzuca się z kijem. Polsat Interwencja
Po oskarżeniu o groźby karalne i uderzenie operatora Polsatu policja zabrała radnemu z Wołczyna Ludwikowi B. broń myśliwską. Broń poczeka w policyjnym depozycie do czasu wydania wyroku przez sąd.

Dwa tygodnie temu ekipa Polsatu pojechała do gospodarstwa Ludwika B. w Wierzbicy Dolnej. Dziennikarze chcieli zapytać radnego, dlaczego wylewa fekalia, gdzie popadnie, i czy w związku z wyrokiem za ten proceder zrzeknie się mandatu radnego.

Ludwik B. najpierw wulgarnie kazał dziennikarzom „wypier...”, a następnie zagroził, że im „przypier...” , po czym tak mocno uderzył operatora kijem, aż polała się krew.

W Wołczynie od dawna było tajemnicą poliszynela, że Ludwik B., radny PSL-u i były wiceprzewodniczący rady miejskiej, wypompowuje szambowozem nieczystości, po czym nie wywozi ich do oczyszczalni ścieków, tylko wylewa do rowów.

Mieszkańcowi Krzywiczyn, który to w końcu oficjalnie zgłosił, Ludwik B. wylał zawartość szamba pod domem.

Miał mu też kilkakrotnie grozić, m.in. słowami: „Gościu, już nie żyjesz, załatwimy to inaczej!” i gestem podrzynania gardła.

W końcu po ataku na dziennikarza policja odebrała krewkiemu radnemu broń. Ludwik B. miał dwie sztuki broni myśliwskiej, obie zostały zabezpieczone w policyjnym depozycie.

- Decyzja o zabezpieczeniu broni nie jest obligatoryjna. Musi wynikać z posiadanych informacji, które uzasadniają taką czynność.

Biorąc pod uwagę charakter ostatniego zdarzenia, kluczborska policja zabezpieczyła w ubiegłym tygodniu broń mężczyzny, do czasu rozstrzygnięcia sprawy z sądzie - informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Po pobiciu operatora zareagowało również Polskie Stronnictwo Ludowe. Została podjęta decyzja o wszczęciu procedury dyscyplinarnej.

Nawet jeśli PSL wyrzuci Ludwika B. z partii, nie oznacza to, że przestanie być radnym.

Tylko skazanie prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności (nawet w zawieszeniu) spowoduje utratę mandatu.

  • Kluczborski sąd jest dla Ludwika B. bardzo pobłażliwy. Nawet za groźby karalne chciał dać mu tylko grzywnę.
  • W sprawie uderzenia operatora Polsatu kluczborska policja prowadzi dwa postępowania.

Więcej w piątek (29 lipca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej"

Tutaj można obejrzeć, jak radny z Wołczyna bije operatora Polsatu:
http://www.interwencja.polsat.pl/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska