- Polska była członkiem antyhitlerowskiej koalicji i ma prawo świętować Dzień Zwycięstwa. Nie można nam tego odmawiać - powiedział Radosław Sikorski. - Przypominam, że Sejm jeszcze będzie rozważać zmianę daty z 9 na 8 maja, ale nikt nie może nam tego odmówić - dodał Marszałek Sejmu.
- Cieszy mnie, że w czasach brutalnej wojny informacyjnej związanej z agresją na Ukrainie, nie zawsze musimy akceptować wszystkie tezy drugiej strony - podkreślił Sikorski, pytany o zdecydowaną reakcją rosyjskiego MSZ-u na słowa Grzegorza Schetyny, ministra spraw zagranicznych, który ocenił, że Dzień Zwycięstwa, czyli obchody zakończenia II wojny światowej, nie powinien być świętowany w Moskwie, a więc tam gdzie się zaczęła.
Marszałek Sejmu odniósł się też do decyzji Sądu Arbitrażowego Petersburga i Obwodu Leningradzkiego. We wtorek organ wydał decyzję, nakazującą Konsulatowi Generalnemu RP zwolnienie zajmowanej nieruchomości oraz zapłatę zadłużenia z tytułu najmu, które wynosi 74,3 miliona rubli.
- Termin wyznaczony przez sąd nie jest adekwatny do sytuacji. Chodzi o rozliczenie nieruchomości, objętych umową jeszcze pomiędzy PRL a ZSRR. Gdy byłym ministrem spraw zagranicznych wypowiedzieliśmy tę umowę. Teraz Polska w końcu będzie mogła rozpocząć proces odzyskiwania nieruchomości w naszym kraju - wyjaśnił Sikorski. - W latach 70-tych kraje obiecały sobie przekazanie mniej więcej ekwiwalentnych liczb nieruchomości. Strona Polska się z tego wywiązała, ale ZSRR nie oddał nam na własność nawet budynku ambasady. Musimy to uczciwie rozliczyć. Trwają negocjacje. Mam nadzieję, że Rosja będzie skłonna do ustępstw - dodał marszałek Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?