Rafał Chwedoruk: Platforma traci swój dawny blask

Tomasz Gdula
- Młodzi ludzie nie tylko krytykują Tuska, ale zaczynają się z niego Śmiać - dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Podczas sobotniego zjazdu PO premier przyrównał swoją partię do piłkarskiego klubu FC Barcelona, który od kilku lat wygrywa wszystko, co jest do wygrania. Ale Platforma, przyciągając z lewicy Bartosza Arłukowicza, Dariusza Rosatiego czy Joannę Kluzik-Rostkowską z PJN, zaczyna raczej przypominać Real Madryt. Jest konstelacją politycznych gwiazd, co - jak pokazuje przykład "Królewskich" - nie zawsze gwarantuje sukces.
- Platforma się poszerza i tymi ruchami może oczywiście pozyskać nowych wyborców, odbierając ich z jednej strony SLD, z drugiej PiS-owi. Trzeba jednak pamiętać, że np. wśród młodych wyborców zyskuje właśnie lewica i PiS.

- Platforma traci urok?
- Dziś jest to partia władzy i ten fakt może być przyczynkiem do zupełnie nowego podziału polskiej sceny politycznej. Nie według linii PO - PiS, ale rządzący i reszta. Przed czterema laty siłą Donalda Tuska było to, że kreował się na normalnego faceta, który trzeźwo ocenia polską rzeczywistość i ma skuteczne recepty na rozwiązanie kluczowych problemów dla Polski i Polaków. Dziś ten wizerunek jest już nieco inny, wręcz opresyjny.

- Jarosław Kaczyński na Kongresie Młodych PiS prezentował swoją partię jako gwarantującą Polsce rozwój i postęp na tle znudzonej władzą i gnuśnej Platformy. Wyborcy to kupią?
- Zobaczymy, ale gdyby ktoś cztery lata temu powiedział, że prezes PiS będzie wkraczał na kongres w rytmie słynnego przeboju grupy Queen "We Will Rock You", to byłoby to nie do uwierzenia. W dodatku w sobotę Jarosław Kaczyński recytował piosenkę o Titanicu, piętnując Donalda Tuska, jako kapitana tonącego okrętu. Tusk też zresztą przeszedł głęboką przemianę, gdyż ten liberał jako premier walczy z dopalaczami i kibicami. Czy nowy wizerunek PiS kreowany przez prezesa będzie wiarygodny i atrakcyjny, zobaczymy. Kampania roku 2010 pokazała, że Jarosław Kaczyński potrafi zmieniać twarze i być w tym skuteczny.

- PiS w ostatnim czasie przestał być partią obciachu. Staje się nią PO?
- W minionych tygodniach ludzie, szczególnie młodzi, nie tylko krytykują Donalda Tuska, ale zaczynają się z niego śmiać. W internecie zaczęto go porównywać do Koziołka Matołka, stała się więc rzecz jeszcze niedawno nie do pomyślenia. W dodatku ludzie wznoszący takie hasła zostali ukarani mandatami, a wizerunek premiera i całej PO dodatkowo pogorszyła akcja ABW przeciw autorowi strony Antykomor.pl.

- Czy to może otworzyć PiS drogę do władzy?
- Samodzielnie na pewno nie, ale PiS na pewno spróbuje pozbawić PO dwóch istotnych argumentów: że jest to partia swobód obywatelskich i wolności gospodarczej (podniosła podatki) oraz że jest partią młodego pokolenia. Na wpadkach i błędach PO na pewno spróbuje skorzystać PiS, ale także SLD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska