Rajcy z powiatu oleskiego obcięli sobie diety

Mimo iż powiat oleski nie ma dużego zadłużenia (12 milionów zł), musi oszczędzać, ponieważ w tegorocznym budżecie brakuje 3,5 mln zł na oświatę.

Szykują się duże cięcia i zwolnienia. Na początek zwolnienie otrzyma 14 osób z administracji i obsługi z powiatowych szkól i instytucji oświatowych..

Po zakończeniu roku szkolnego pracę wypowiedzenia dostaną też nauczyciele - nie wiadomo jeszcze, ilu nauczycieli straci pracę.

- Analizujemy także zatrudnienie w starostwie powiatowym, zatrudniamy 90 osób - dodaje starosta oleski Jan Kus.

- Mamy kryzys, oszczędzać musimy też na sobie - mówi radny Klaudiusz Prochota (Mniejszość Niemiecka).

Najwięcej stracili wiceprzewodniczący rady powiatu (Barbara Kaczmarczyk z MN i Antoni Polak z PSL). Ich miesięczne diety będą mniejsze aż o 750 złotych.

Oto nowe diety radnych powiatu oleskiego:

przewodniczący rady powiatu - 2200 zł (dotychczas było 2494 zł)
wiceprzewodniczący rady powiatu -1050 zł (było 1800 zł)
przewodniczący komisji stałej - 1000 zł (było 837 zł)
sekretarz komisji rewizyjnej - 950 zl (wcześniej dieta taka sama jak szeregowego radnego)
członek zarządu powiatu - 1600 zł (było 1801 zł)
szeregowy radny - 900 zł (było 747 zł)

Dodatkowo dotychczas diety były naliczane procentowo od kwoty najniższego wynagrodzenia krajowego i automatycznie rosly wraz z podnoszeniem najniższej pensji.

- Teraz dieta jest ustalona kwotowo i wypłacana ryczałtowo - wyjaśnia Klaudiusz Prochota. - To ważne, ja w grudniu było więcej posiedzeń i jako przewodniczący komisji dostałem aż 1200 zł. Teraz ryczałtowo będzie to już kwota 1000 zł.

Dodatkowo za każdą nieobecność, także usprawiedliwioną, kwota diety zostanie zmniejszona o 15 procent.
**

Na sesji doszło nawet do licytacji, komu i o ile obciąć dietę. Kto się licytował?
Ile rocznie budżet powiatu oleskiego zaoszczędzi na obniżce diet?
Czytaj w poniedziałek (9 stycznia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".**