Rajfel Krasiejów nie wycofuje się z rozgrywek

fot. Mariusz Matkowski
Po rewolucji kadrowej w Krasiejowie, młodzieżowiec Mateusz Pinkawa powinien wiosną być liderem zespołu.
Po rewolucji kadrowej w Krasiejowie, młodzieżowiec Mateusz Pinkawa powinien wiosną być liderem zespołu. fot. Mariusz Matkowski
Nadal w III lidze opolsko-śląskiej będzie więc 15 zespołów.

To, co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe ze względu na kłopoty finansowe klubu, stało się faktem.

- Podjęliśmy decyzję, że nadal gramy w rozgrywkach - mówi prezes klubu z Krasiejowa Robert Lech. - Skład zostanie mocno zmieniony. Wierzę, że ci chłopcy, którzy zostaną, na wiosnę uratują III ligę.
Zespół ma nadal prowadzić trener Mieczysław Agafon. Nie będzie on już korzystał z takich piłkarzy jak: Artur Cybulski (odszedł do MKS-u Kluczbork), Grzegorz Włoch, Marek Kałuża, Michał Gruchalski, Mikołaj Łaszkiewicz, Marcin Klaczka i Przemysław Konik. W klubie zostaje natomiast doświadczony Marek Grendziak, a działacze chcą jeszcze przekonać do pozostania bramkarza Michała Podolaka, który był bardzo mocnym punktem zespołu.

- Uzgodniliśmy już warunki gry na wiosnę z dotychczasowymi piłkarzami - mówi prezes Lech. - Dojdzie też kilku nowych zawodników. Nie będą to jednak drodzy piłkarze. Bardzo mocno obniżyliśmy koszty utrzymania zespołu i wiosną nie powinno być problemów finansowych. Będziemy też się starać w miarę możliwości spłacać pieniądze, jakie jesteśmy winni piłkarzom za ostatnie miesiące.

Zespół z Krasiejowa przygotowania do rundy wiosennej rozpocznie 18 styczna. Po I rundzie zajmuje w tabeli III ligi 10. miejsce. W 14 meczach zgromadził 15 punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska