Przy układaniu listy najatrakcyjniejszych średnich miast brano pod uwagę przede wszystkim liczbę rejestrujących się spółek w zestawieniu z tymi, które zmuszone były ogłosić upadłość. W przypadku Opola mamy w 2008 roku 108 nowych spółek i 22, które wypadły z rynku. Dało to Opolu 107 punktów, czyli drugie miejsce. Lepsza jest tylko Zielona Góra z wynikiem 126 punktów.
Gorzej od stolicy Opolszczyzny wypadły Koszalin (92 punkty), Gorzów Wielkopolski (77 punktów) i Konin (już tylko 57 punktów).
Jeśli chodzi o ilość spółek z kapitałem zagranicznym, które pojawiły się na rynku w minionym roku, to z wynikiem 21 Opole zajęło trzecie miejsce, po dwóch miastach z woj.lubuskiego: Gorzowie Wielkopolskim (23) i Zielonej Górze (31).
Autorzy rankingu chwalą Opole za "niestandardowe rozwiązania", czyli uchwałę Rady Miasta z 2007 roku zwalniającą na 1,5 roku z podatku od nieruchomości te budynki, które zostały w danym roku przeznaczone do prowadzenia działalności gospodarczej (zarówno nowowybudowane, jak i te, które firmy już miały, ale dopiero teraz zaczęły z nich korzystać).
"Teraz po podobne narzędzia w obliczu dekoniunktury sięgają władze centralne, co najlepiej pokazuje, że lokalni włodarze mimo wszystkich ograniczeń mają w ręku wiele narzędzi mogących wspierać rozwój biznesu" - ocenia działania Opola Forbes.
Jak wylicza rzecznik opolskiego Ratusza Mirosław Pietrucha, w 2008 roku z tytułu tych ulg opolskie firmy zaoszczędziły na podatku od nieruchomości prawie 2 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?