Raper może śpiewać, że zabije prezydenta

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Chodzi o piosenkę, “Panie prezydencie", która ukazał się na płycie białostockiego rapera Bartłomieja Huka, znanego jako Hukos.

Raper śpiewa w nim m.in. “Ej, pan prezydent, ja dzisiaj zabiję go, bo pan prezydent w tym kraju to całe zło". Sprawę do prokuratury zgłosił Ryszard Nowak, szef stowarzyszenia Obrony przed Sektami.

Chciał ukarania rapera, który według niego namawiał do zabicia prezydenta.

Opolska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

- Uznaliśmy, że utwór jest wyrażoną w formie artystycznej krytyką sytuacji w kraju i nie ma mowy o podżeganiu do popełnienia przestępstwa - mówi Lidia Sieradzka z opolskiej prokuratury.

Ryszard Nowak odwołał się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Opolu. Dziś sprawa trafiła na wokandę.

Podczas rozprawy Nowak pokazał sędziemu i prokuratorowi fotografię dziewczynki z raną postrzałową głowy, by zobaczyli jak wygląda ofiara strzelaniny.

- Na koncerty rapera przychodzą młodzi ludzie o nie ukształtowanych umysłach, kto wie na jaki grunt padają te słowa - przekonywał Ryszard Nowak.

Sąd podtrzymał jednak decyzję prokuratury. Dzisiejszy wyrok zamyka sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska