Raport. Gdy bezrobotny zostaje biznesmenem

Dorota Richter [email protected]
fot. sxc
fot. sxc
Większość firm, które powstały dzięki dofinansowaniu z urzędu pracy, nadal utrzymuje się na rynku.

W ostatnich latach coraz więcej osób zainteresowanych jest możliwością skorzystania z jednorazowych dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Czy zakładane biznesy prowadzone są jednak z sukcesem? Odpowiedź m.in. na to pytanie postanowiło znaleźć Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Zobacz: WSB w Opolu. Studenci uczyli się inwestowania

Wśród firm, które bezrobotni założyli dzięki jednorazowym dotacjom (przyznanym w latach 2008-2011) 85 proc. nadal funkcjonuje. - Oznacza to, że jedynie 15 proc. osób ponownie zmieniło swą sytuację na rynku pracy - podkreślają eksperci ministerstwa. Spośród tych, który zrezygnowali, nie wszyscy jednak ponownie zasilili szeregi bezrobotnych. - Choć dotyczy to prawie 60 proc. z nich - wynika ze statystyk.

Niekorzystna sytuacja na rynku i zbyt silna konkurencja - to najczęstsze powody, dla których biznesmeni zdecydowali się zrezygnować z marzenia o byciu własnym szefem. - Powodem mogła być nieprawidłowa ocena szans firmy na przetrwanie lub skonstruowanie biznesplanu na błędnych założeniach - dopowiadają specjaliści z ministerstwa.

Własna firma. Kto decyduje się na ten krok? Pod tym względem najbardziej aktywni są bezrobotni w wieku 25-34 lat. - Są to ludzie młodzi i aktywni, nie godzący się z zaistniałą sytuacją i chcący „wziąć sprawy w swoje ręce” - tłumaczą autorzy badań. - Druga pod względem liczności jest grupa osób w wieku 35-34 lat. To ludzie, których jeszcze nie można określić jako starszych, ale w przypadku utraty pracy są oni właśnie tak postrzegani przez pracodawców i mają mniejsze możliwości na ponowne zatrudnienie.

Zobacz: Początkujący przedsiębiorca musi wybrać: niski ZUS lub prawo do zasiłku

Jeśli chodzi o zakładanie własnego biznesu nie ma mowy o dyskryminacji płci. Kobiety i mężczyźni stosunkowo po równo ubiegają się o dotacje, choć w ciągu ostatnich czterech lat więcej wniosków złożyli mężczyźni (56,6 proc.) i też większej liczbie mężczyzn przydzielono ostatecznie pieniądze (62,5 proc.).

Najczęściej na własny biznes decydują się natomiast osoby z wykształceniem wyższym i średnim zawodowym. Statystyki pokazują także, że wśród składających wnioski o dofinansowanie, najwięcej jest tych, którzy pozostają bez pracy dłużej niż rok.

Zdecydowana większość (86,7 proc.) to jednoosobowe mikrofirmy, których celem było stworzenie miejsca pracy dla właściciela - wynika z raportu. Największą popularnością cieszyły się branże związane z budownictwem, handlem, naprawą samochodów oraz szeroko pojętą inną działalnością usługową.

Również i w tym roku bezrobotni będą mogli starać się o otrzymanie jednorazowych dotacji. Szczegółowe informacje uzyskać można w powiatowych urzędach pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska