Raport o firmach rodzinnych. Właściciele żyją tam, gdzie robią biznes

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Reprezentantem firm rodzinnych na Opolszczyźnie jest m.in. Piomar z Opola, zajmujący się transportem i spedycją.
Reprezentantem firm rodzinnych na Opolszczyźnie jest m.in. Piomar z Opola, zajmujący się transportem i spedycją. Edyta Hanszke
43 proc. Polaków jest skłonnych zapłacić więcej za produkty, wiedząc, że pochodzą z firm rodzinnych. Takie firmy nam pasują.

Takie są wyniki tegorocznego raportu opracowanego na zlecenie jednej z ogólnopolskich organizacji skupiających firmy rodzinne. Stosunek Polaków do firm rodzinnych badano przez trzeci rok z rzędu.

Z raportu wynika, że rośnie liczba klientów, którzy zwracają uwagę na oznaczenia produktów wskazujące na to, że zostały one wytworzone w firmach rodzinnych - w 2016 r. spotkało się z nimi blisko 34 proc. Polaków, podczas gdy w 2014 - 9 proc.

Jak informuje Fundacja Firmy Rodzinne opracowanego przez nią logo „Drzewko Firma Rodzinna” używa prawie 500 przedsiębiorstw.

Tradycja, jakość, odpowiedzialność, zarządzanie przez jedną rodzinę, solidność oraz uczciwość - to cechy charakteryzujące firmy rodzinne najczęściej wymieniane przez ankietowanych. Katarzyna Gierczak Grupińska, prezes zarządu Fundacji Firmy Rodzinne zauważa, że same firmy dostrzegły wartość podkreślania rodzinnego charakteru w komunikacji z otoczeniem i pracownikami, a ich przekaz bezpośredni i marketingowy dotarł do szerszej publiczności - wyjaśnia.

Rzadziej firmy rodzinne kojarzone są też z przedsiębiorstwami małymi. W kraju ich reprezentantami są m.in. Atlas (dostawca chemii budowlanej) czy FAKRO (producent okien dachowych), Mokate i Grycan (branża spożywcza). Lody produkowane przez rodzinną firmę są najbardziej rozpoznawalną marką wśród takich firm w Polsce.

Na Opolszczyźnie przykłady takich firm też można mnożyć: Narzędziownia Bogdan Pszenica, Adamietz, Okpol, Sopelek, Piomar, Chespa, Charciarek, Kler. - Wiele z nich dynamicznie się rozwija, dorównując kroku koncernom - mówi Iwona Święch-Olender, kierownik opolskiego Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera. - Odróżnia je od koncernów to, że nie tylko robią w danym miejscu biznes, ale też wywodzą się z danego środowiska, więc ryzykują nie tylko majątkiem.

Wybierając produkty firm rodzinnych, konsumenci zwracają uwagę, że „sam właściciel pilnuje jakości produktu” (sądzi tak 60 proc. pytanych) oraz, że są to produkty pochodzące z Polski.

Wśród wyzwań, jakie stoją przed rodzinnymi przedsiębiorstwami ankietowani wskazywali troskę o rozwój pracowników, konieczność tworzenia pozytywnych relacji między pracownikami z rodziny a tymi spoza niej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska