Ratownicy medyczni spotkali się w Nysie: Trzeba uregulować prawnie nasz zawód!

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W spotkaniu w Nysie uczestniczyło kilkudziesięciu członków i sympatyków PTRM.
W spotkaniu w Nysie uczestniczyło kilkudziesięciu członków i sympatyków PTRM. Krzysztof Strauchmann
W Nysie obradowało kilkudziesięciu ratowników medycznych i studentów tego kierunku, członków Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych. Środowisko domaga się zmian w prawie.

Zawód ratownika medycznego jest obecnie umocowany w ustawie o państwowym ratownictwie medycznym, która opisuje cały system.

Tymczasem to samodzielny zawód medyczny, tak jak lekarz, pielęgniarka czy fizjoterapeuta. Potrzebujemy osobnej ustawy - apeluje do polityków Jarosław Madowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.

To młode stowarzyszenie ratowników medycznych i studentów ratownictwa po raz pierwszy na otwartym spotkanku obradowało w Nysie.

Czego konkretnie domagają się członkowie PTRM? Ustanowienia ścieżki kariery zawodowej dla ratownika medycznego. Wprowadzenia stopni – np. młodszy ratownik, ratownik, starszy ratownik, zależnie od doświadczenia lub wprowadzenia specjalizacji. Taka zmiana powinna być powiązana z szerszymi kompetencjami zawodowymi.

Kolejne postulaty to, uregulowanie prawa do wykonywania tego zawodu oraz powołanie samorządu zawodowego - izby ratowników medycznych.

- Nie szukamy miejsca dla siebie w protestach, nie wychodzimy na ulicę - mówi prezes PTRM Jarosław Maowicz. - To pozostawiamy organizacjom związkowym. Będziemy je wspierać merytorycznie. Jeśli jednak będzie dyskusja na poziomie legislacji, to będziemy zabierać głos, np. opiniując projektowane rozporządzenia ministra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska