Prof. Zybertowicz od lat stara się wskazywać na negatywny wpływ rozwoju sztucznej inteligencji na życie ludzie. Od lat również naukowiec udowadnia jak negatywny wpływ na życie ludzie mają media społecznościowe. Podzielam jego zdanie. Ba, sam często bywam ofiarą tego negatywnego wpływu. Pewnie jak wielu z Szanownych Czytelników.
Plus dla Czytelnika
Drogi Czytelniku, jeśli czytasz ten artykuł w sobotnim, papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej, to wiedz, że nie jesteś staroświecki, zacofany, czy tylko wolisz prasę w wersji papierowej. Być może w ten sposób nieświadomie chronisz swój mózg przed negatywnym wpływem internetu w postaci mediów społecznościowych. W dzisiejszym świecie czytamy coraz mniej. Niestety. Coraz mniej ambitnej prasy, coraz mniej książek, coraz mniej pojawia się wartościowych artykułów na portalach internetowych.
Wszystko to wiąże się z rozwojem nowoczesnych technologii, które oprócz tego, że często ułatwiają nam życia, prowadzą do rozwoju, to w pewnym momencie można powiedzieć, doprowadzają co uproszczenia naszego życia do tego stopnia, że przestajemy się rozwijać. Widać to zwłaszcza po młodych ludziach.
Liczne badania wskazują na korelację między intensywnym korzystaniem z mediów społecznościowych a zwiększonym ryzykiem wystąpienia depresji, zaburzeń lękowych i zaburzeń odżywiania. Badania przeprowadzone przez University of Pittsburgh sugerują, że młodzi ludzie, którzy spędzają dużo czasu na portalach społecznościowych, są dwukrotnie bardziej narażeni na doświadczanie problemów ze zdrowiem psychicznym.
Tu zmierzamy do innego problemu jakim jest obniżona samoocena wśród ludzi nadmiernie korzystających z mediów społecznościowych. Porównywanie się z idealizowanymi obrazami innych osób w mediach społecznościowych może prowadzić do obniżenia samooceny i poczucia własnej wartości. Badania przeprowadzone przez University of California w Los Angeles wykazały, że użytkownicy, którzy spędzają dużo czasu na Facebooku, są bardziej skłonni do doświadczania zazdrości i poczucia samotności.
Do tego u wielu ludzi nadmiernie korzystających z Facebooka bądź Instagrama występuje czynnik FOMO (Fear of Missing Out): Stale) czyli poczucie, że inni przeżywają coś ciekawszego, co może prowadzić do chronicznego stresu i lęku. Badania wskazują, że FOMO jest szczególnie nasilone wśród młodych ludzi, którzy intensywnie korzystają z mediów społecznościowych. To wszystko naprawdę nie wygląda dobrze, prawda? A to dopiero początek.
Miały pomagać w pracy, są przekleństwem
Nowoczesne technologie miały nam pomagać w pracy. Usprawniać ją, odciążyć ludzi od wielu zadań. Pewnie w zakresie tych dużych technologii w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji przez wielkie koncerny tak właśnie jest. Człowiek nie skręca całego samochodu sam, część zadań za niego wykonuje maszyna.
Podobnie jest w fabrykach żywności, gdzie technologia wykonuje całą pracę, nadzorowaną przez człowieka. Ale zejdźmy niżej, do sfery zawodowej każdego z nas. Coś, co miało być ułatwieniem, może stać się utrapieniem. Dawniej wychodząc z pracy, zadania zawodowe przestały nas interesować. Opierano się na telefonach stacjonarnych, listach tradycyjnych, papierowych.
Dziś mamy maile. Wspaniała sprawa, w kilka sekund dojdzie do nas mail z każdego krańca świata. Dawniej telefon służbowy stał na biurku w pracy, był stacjonarny, gdy nie było nas w biurze, nie mogliśmy odebrać. Ci mamy telefony komórkowe. Ba, smartphony.
Nic nas nie ominie
Problem w tym, że wielu pracowników korporacji, osób pracujących w mediach,przy polityce, a nawet urzędników, zawalonych jest każdego dnia stertą mailu. Mało tego, maile przychodzą na telefon służbowy, gdzie mamy skrzynkę i na który zawsze można zadzwonić. W dzisiejszych czasach przełożeni nie mają oporów dzwonić do nas na urlopach. Z poczucia obowiązku ludzie sami proszą o takie telefony “jeśli będzie konieczność”. Doprowadza do niezwykłych frustracji wśród ludzi, poczucia gonitwy, ciągłej pracy. Sam wiem coś o tym.
Problem nadmiernego korzystania z urządzeń mobilnych i poczty elektronicznej stał się w ostatnich latach coraz bardziej powszechny, zwłaszcza w kontekście zawodowym. Stała dostępność do komunikacji sprawia, że jesteśmy praktycznie zawsze „online”, co może prowadzić do poważnych konsekwencji dla naszego zdrowia psychicznego i efektywności pracy.
Przestań scrollować
Na koniec coś, co uzależnia nas najbardziej i jest niebezpieczne. Scrollowanie rolek w mediach społecznościowych i system “like”. Już dawno temu pojawił się opracowania, że system dawania pod czymś “like” został sprytnie skonstruowany przez psychologów. Oto wstawiam zdjęcie na Facebook czy Instagram, następnie co chwilę, co godzinę, dwie, wracamy do systemu żeby sprawdzić ile mamy lajków, bądź odpisać na komentarze. W ten sposób ponownie wchodzimy do systemu i oglądamy pojawiające się reklamy, dajemy mediom społecznościowym swój czas.
Czy ktoś z Szanownych Czytelników zastanawiał się kiedyś nad tym, że jestem po prostu wykorzystywany przez koncerny zjadające czas życia człowieka? Ja zacząłem to robić już dawno. Jednak właścicielom technologii z Doliny Krzemowej w walce o człowieka było mało jego uwagi, zatem wymyślili rolki i system scrollowania. Scrollowanie mediów społecznościowych stało się nieodłączną częścią naszego codziennego życia. Choć wydaje się niewinną czynnością, może prowadzić do poważnych problemów.
Jakie są konsekwencje nadmiernego scrollowania?
Problemy ze snem: Światło emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych zaburza produkcję melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za regulację snu.
Stres i lęk: Ciągłe porównywanie się z innymi może prowadzić do poczucia niepewności i lęku.
Obniżona produktywność: Spędzanie zbyt dużo czasu na mediach społecznościowych odciąga nas od ważniejszych zadań.
Problemy z relacjami: Nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych może prowadzić do zaniedbywania relacji z bliskimi.
Depresja: W skrajnych przypadkach, uzależnienie od mediów społecznościowych może przyczyniać się do rozwoju depresji.
Dlatego mogę na koniec tylko zaapelować. Zostaw telefon jeśli nie rozmawiasz. Nie wchodź tak często na media społecznościowe, bo coraz mniej jest w nich wartościowych kwestii. Nie daj uzależniać, wciągać, bo czas i życie Szanownego Czytelnika jest bezcenne, a ktoś na tym czasie po prostu dobrze zarabia.
Postawił na Rosję, teraz gra za darmo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?