Ratunek dla fundacji Dom

Redakcja
Arnold Borowitza (w środku) współpracuje z fundacją państwa Jednorogów od 20 lat. W Opolu oglądał postępy w budowie Ośrodka Wczesnej Interwencji.
Arnold Borowitza (w środku) współpracuje z fundacją państwa Jednorogów od 20 lat. W Opolu oglądał postępy w budowie Ośrodka Wczesnej Interwencji. Paweł Stauffer
Jest duża szansa, że jeszcze w tym roku dwie kondygnacje Ośrodka Wczesnej Interwencji w Opolu zostaną oddane do użytku.

To naprawdę dobra wiadomość dla podopiecznych fundacji Dom Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym prowadzonej przez Teresę i Kazimierza Jednorogów.

Jeszcze niedawno była realna groźba, że warta 3 miliony złotych budowa ośrodka zostanie wstrzymana z powodu braku pieniędzy.

Państwo Jednorogowie szukali pomocy m.in. u ministra pracy i polityki społecznej oraz - bez żadnego odzewu z ich strony - u stu najbogatszych Polaków.

Sprawy jednak przybrały korzystny obrót. - Mamy obietnicę pani wicedyrektor Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej, iż otrzymamy 288 tys. zł z zasobów PFRON-u w ramach dotacji samorządu województwa - mówi Kazimierz Jednoróg.

- Ich przekazanie będzie możliwe, ponieważ dochód z jednego procenta nie jest - według interpretacji Urzędu Zamówień Publicznych - uważany za pieniądze publiczne. Kiedy więc do dotacji samorządu dodamy 347 tys. właśnie z jednego procenta, będziemy mogli w nowym budynku przy ul. Szymanowskiego zakończyć prace na parterze i I piętrze.

Po przeprowadzeniu niezbędnych prac na parterze znajdą się sale do rehabilitacji indywidualnej i zespołowej. Na piętrze będą gabinety lekarskie i terapeutyczne, dla psychologów, pedagogów, logopedów itp. Na razie mali pacjenci są przyjmowani w starym budynku fundacji.

- I naprawdę jest ciasno - dodaje dyrektor Jednoróg. - Po 3-4 fizjoterapeutów przyjmuje w jednym pomieszczeniu. Kiedy roboty dobiegną końca, będziemy mogli przyjmować codziennie sto dzieci zamiast 75. Nie oznacza to, że nowy obiekt będzie gotowy w stu procentach. Do tego potrzeba jeszcze ok. miliona zł.

Prowadzonym pracom przyglądał się goszczący w Opolu Arnold Borowitza, honorowy obywatel miasta. - Dzieci specjalnej troski często nic nie mówią, ale żyją i odczuwają. W fundacji państwa Jednorogów pamięta się o tym.

Pan Borowitza współpracuje z Fundacją Dom od 1992 roku. Sprowadził do Opola 28 transportów ze sprzętem dla niepełnosprawnych. Nawiązał też kontakt między fundacją a Caritasem w Monachium.

Przez ów Caritas opolska fundacja otrzymała m.in. 670 tys. marek i 100 tys. euro na budowę Ośrodka Rehabilitacji Społecznej i Zawodowej z fundacji Sternstunden.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska