Razem i osobno

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło
Mieszkania można wynajmować na własną rękę lub z pomocą pośredników, choćby studenckich.

Jest to zazwyczaj gwarancja na dobre i pewne mieszkanie. W wynajmie pośredniczą też biura obrotu nieruchomościami. Zazwyczaj biorą prowizje w wysokości jednego czynszu, choć zdarzają się wyjątki.
Do studenckich biur pośrednictwa kwater młodzi ludzie przychodzą indywidualnie lub całymi grupami. Tu za pośrednictwo płaci się około stu złotych. Żacy najczęściej poszukują samodzielnego mieszkania, w którym mogą urządzić się według własnego pomysłu. - Przeciętny koszt wynajęcia w Opolu to 200 - 250 zł na osobę plus opłaty za wodę, prąd i gaz - mówi Beata Przystoś z biura przy ul. Reymonta 30.

Świeżo upieczeni studenci, szukający lokum w pojedynkę, najczęściej zadowalają się wynajmowaniem jednego pokoju, ze wspólną z właścicielami kuchnią i łazienką. Koszt to około 250-300 zł.
Zdecydowanie największym powodzeniem cieszą się mieszkania w śródmieściu, niewiele mniejszym na ZWM-ie i na Chabrach. W przypadku innych dzielnic odstrasza odległość i związane z tym dojazdy, choć ceny bywają atrakcyjne. - Jedna pani z Nowej Wsi Królewskiej oferowała nawet całe piętro domu, osobną kuchnię i łazienkę za 200 zł - dodaje Beata Przystoś.
Największy ruch panuje w biurze pod koniec wakacji. Wtedy przychodzą studenci szukający mieszkania w ostatniej chwili. Najczęściej też są to studenci pierwszych lat. Również dużo pracy w tym okresie ma biuro "Indeks", mieszczące się w budynku głównym Politechniki Opolskiej. Na uczelni zapadły właśnie decyzje o przyznaniu miejsc w akademikach. Studenci, dla których nie starczyło miejsca, szukają kwatery na własną rękę.

- Przyjezdni studenci pierwszego roku szukają pojedynczych pokojów za 250-300 zł miesięcznie - mówi Alicja Dziekan z biura "Indeks". - Znające się grupy studentów wyższych lat potrzebują już samodzielnego, kilkupokojowego lokum.

Pary poszukujące kawalerki zapłacą za nią 500 zł. Dwa pokoje kosztują od 600 zł wzwyż. Trzy pokoje to wydatek 1000 zł i więcej. Do wszystkich cen trzeba doliczyć opłaty za tzw. liczniki. Tu również najbardziej poszukiwaną przez studentów PO lokalizacją są ZWM i Chabry. - I to najchętniej w najbliższej okolicy uczelni - mówi Alicja Dziekan. - Studenci uniwersytetu zdecydowanie wolą centrum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska