Regionalny Puchar Polski. Nowa wizja pracy trenera Arkadiusza Batora dała Polonii Nysa pozytywny impuls

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Pod wodzą trenera Arkadiusza Batora, Polonia w obecnym sezonie nie znalazła jeszcze pogromcy. Ba, nie straciła jeszcze choćby punktu.
Pod wodzą trenera Arkadiusza Batora, Polonia w obecnym sezonie nie znalazła jeszcze pogromcy. Ba, nie straciła jeszcze choćby punktu. Oliwer Kubus
Choć trener Arkadiusz Bator pracuje w 4-ligowej Polonii Nysa dopiero od tego sezonu, już zdążył w pewnym stopniu zaszczepić w drużynie swoją filozofię pracy. Nie brakuje w niej rzeczy, z którymi wcześniej zawodnicy nyskiego klubu nie mieli do czynienia.

- Trener dba o szczegóły i bardzo profesjonalnie podchodzi do swoich zadań - podkreśla bramkarz Polonii, Piotr Kowalczyk. - Przejawia się to nie tylko w przygotowaniu taktycznym, ale też innych elementach. Na przykład regularnie wypełniamy ankiety, wskazując między innymi co, kiedy i w jakich porcjach jedliśmy oraz ile godzin spaliśmy.

Bator dokładnie wyjaśnia nam, w jakim celu podejmowane są takie działania.

- Chodzi przede wszystkim o kontrolę obciążeń u każdego z piłkarzy - tłumaczy szkoleniowiec. - Ma to zapobiegać kontuzjom i służyć optymalnemu przygotowaniu drużyny do każdego sobotniego spotkania. Duży nacisk kładziemy na pracę zindywidualizowaną, monitorując na bieżąco u wszystkich graczy poziom zmęczenia czy potencjał motoryczny. Dzięki badaniom i testom już mam wskazówki, kto np. w tym momencie potrzebuje odpoczynku, a kto jest w szczytowej dyspozycji.

To jednak wcale nie koniec nowinek, jakie Bator wprowadził po przyjściu do klubu z Nysy.

- Kilka rzeczy, które w innych 4-ligowych klubach nie są spotykane, u nas obecnie stanowią normę - opowiada Adam Setla, napastnik Polonii. - Zarówno przed, jak i po każdym meczu mamy analizy taktyczne, a także spotkania, które pozwalają zjednoczyć drużynę. Po trenerze widać, że pracował wcześniej w dużym klubie.

Obecny szkoleniowiec nysan przez wiele lat był zatrudniony w Śląsku Wrocław, gdzie odpowiadał przede wszystkim za rozwój drużyn młodzieżowych. Trenował m.in. rezerwy najlepszego klubu ze stolicy Dolnego Śląska oraz drużynę juniorów starszych w Centralnej Lidze Juniorów.

Na temat przeprowadzanych analiz wideo, Bator mówi:

- Na drugi dzień po meczu zawsze przyglądamy się realizacji naszego nowego modelu gry, nad którym pracujemy od początku okresu przygotowawczego. Staramy się wyłapywać błędy i niewłaściwe zachowania, by potem skutecznie móc je niwelować. Pokazujemy jednak również elementy, które już wyglądają pozytywnie, by potem łatwiej było je powtarzać. Z kolei przedmeczowe odprawy wideo służą już wyszczególnieniu mocnych i słabych punktów przeciwnika.

Jak dotąd wymienione nowości przynoszą w Polonii znakomity skutek. W tym sezonie wygrała ona jak dotąd wszystkie spotkania, zarówno na froncie ligowym, jak i w wojewódzkim Pucharze Polski.

- Bardzo pomógł nam tygodniowy obóz, jaki przed startem sezonu odbyliśmy w Wodzisławiu - zaznacza Setla. - Wykonaliśmy tam kawał dobrej roboty, w niełatwych warunkach atmosferycznych, przy temperaturach dochodzących nawet do 35 stopni. Teraz przynosi to owoce, bo od około 60. minuty regularnie jesteśmy w stanie zdominować przeciwnika. To pokazuje, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie.

Setla i większość zawodników występujących w Polonii już wiosną w pomocy lub ataku, znalazła uznanie w oczach Batora. Inaczej wyglądała natomiast ta sytuacja wśród defensorów.

- Podczas pierwszych dni pracy w Polonii dostrzegłem dwie kluczowe rzeczy. Po pierwsze, duże umiejętności indywidualne wielu piłkarzy, co świadczyło, że naprawdę możemy kreować grę, a nie tylko szukać alternatywnych sposobów na osiąganie korzystnych wyników. Z drugiej strony zauważyłem także, iż musimy solidnie wzmocnić linię obrony. Przekształciliśmy praktycznie całą tą formację i póki co przynosi to dobre efekty. Innym ważnym aspektem do poprawy była organizacja gry. W poprzednim sezonie wielokrotnie zdarzało się bowiem, że zespół miał przewagę, ale nagle, z niczego, tracił naprawdę dużo bramek.

- Początkowo niektóre nowości wprowadzone przez trenera Batora wydawały się nam niezbyt potrzebne, ale z biegiem czasu przekonaliśmy się, że mają one sens - dorzuca Kowalczyk.

Szkoleniowiec uśmiecha się i przyznaje, że rzeczywiście nie wszystkie jego metody zostały z miejsca przyjęte w pełni entuzjastycznie.

- Nie wszystko od razu było idealnie, ale tego typu rzeczy oczywiście pozostają tajemnicą szatni - wyjaśnia Bator. - Dla dobra klubu zawodnicy musieli się pewnym regułom podporządkować, ale generalnie zostałem przez nich bardzo miło zaskoczony. Moi podopieczni zdają sobie sprawę, że drzemie w nich potencjał i są żądni awansu do 3. ligi. Ja również jestem człowiekiem z dużymi ambicjami, co pozwoliło nam szybko znaleźć wspólny język.

Trwa głosowanie...

Czy Polonia Nysa awansuje do 3. ligi?

Oprócz pracy z seniorami, główny bohater naszego tekstu ma również w Nysie wpływ na pracę klubowej akademii.

- Ma ona duże możliwości, jeżeli chodzi o strukturę, bazę, jak również lokalizację - zapewnia Bator. - Odbyłem już dwa spotkania z trenerami grup młodzieżowych, podczas których opowiadałem, jak wygląda praca z młodymi piłkarzami w Śląsku Wrocław. Pewne mechanizmy w nim funkcjonujące zostały już także wdrożone w Polonii. W nieco dłuższej perspektywie zależy mi też na tym, by drużyny ze starszych roczników grały w podobnym stylu co pierwszy zespół. To znacząco ułatwiłoby młodym piłkarzom wejście do ekipy seniorów.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska