Odra Opole - Tur Turek (cz.2)
Opolanie zaczęli niedzielny mecz bardzo źle. W pierwszym kwadransie goście łatwo przedostawali się pod bramkę Odry i tylko szczęściu trzeba zawdzięczać, że nasz zespół nie stracił gola.
Bramka padła, ale dla Odry. Sygnał do ataku dał Marcin Rogowski. W 16. min popisał się ładnym strzałem zza pola karnego, ale piłka zatrzymała się na słupku bramki Tura. Dwie minuty później "Rogi" dokładnie dośrodkował w pole karne, a Józefowicz strzałem głową zdobył bramkę.
- Chyba moja gra trochę lepiej wyglądała niż w poprzednich meczach - oceniał Rogowski. - Powoli dochodzę do coraz lepszej dyspozycji.
Za chwilę w centrum wydarzeń był Marcin Pontus. W 21. min dostał znakomite podanie od... obrońcy gości. Znalazł się sam na sam z Witoldem Sabelą, ale strzelił źle - wprost w bramkarza Tura. Kilkadziesiąt sekund później Pontus zdobył gola głową, ale arbiter go nie uznał dopatrując się faulu napastnika Odry.
Arbiter Jarosław Stęchły podjął jeszcze jedną kontrowersyjną decyzję. W 35. min w polu karnym Odry przepychali się Paweł Odrzywo-lski i Paweł Olszewski, a sędzia uznał, że opolanin faulował i podyktował jede--na-stkę. Decyzja jako żywo przypominała tę z meczu mistrzostw Europy Austria - Polska, a Stęchły był niczym słynny już w naszym kraju Anglik Howard Webb.
Więcej w nto
Więcej w nto
Komentarze i oceny, protokół oraz statystyka po spotkaniu - wszystko to w poniedziałek (11 sierpnia) w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Kiedy w drugiej połowie goście objęli prowadzenie wydawało się, że są w stanie wygrać. Na listę strzelców wpisał się ładnym uderzeniem głową Łukasz Cichos, a dośrodkowywał dokładnie z rzutu rożnego Adam Łagiewka.
Odra miała na szczęście w tym meczu Józefowicza, który ładnym strzałem zza pola karnego wyrównał.
Napastnik Odry miał szansę na hat tricka, ale przeszkodził mu sędzia. W końcówce wyszedł zza pleców obrońców na dobra pozycję i został sfaulowany na linii pola karnego. rzutu wolnego czy karnego jednak nie było, bo arbiter boczny nie wiedzieć czemu podniósł chorągiewkę w górę sygnalizując, że "Józek" był na spalonym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?