Remont drogi. Powiat nyski nie musi płacić podwykonawcy

Krzysztof Strauchmann
Remont drogi. Powiat nyski nie musi płacić podwykonawcy
Remont drogi. Powiat nyski nie musi płacić podwykonawcy
Włosi wyjechali, spór o milion został. Sąd uznał, że nyski starosta nie musi płacić podwykonawcy za prace przy remoncie drogi.

Sąd Okręgowy w Opolu odrzucił jako bezzasadne powództwo Ryszarda Łysego z Nysy, właściciela firmy budowlanej Bud Bruk, który domagał się od miejscowego starosty zapłaty miliona złotych.

- Przygotowuję apelację, nie zgadzam się z wyrokiem - zapowiada przedsiębiorca.

Chodzi o przebudowę ul. Długosza w Nysie. W 2010 r. przetarg na tę inwestycję wygrała firma ITB z kapitałem włoskim. Zaraz po podpisaniu umowy zatrudniła podwykonawcę z Nysy. Oficjalnie zawiadomiła o tym powiat dopiero po pięciu miesiącach prac, choć powinna to zgłosić już w ofercie przetargowej.

Podwykonawca, czyli Bud Bruk, miał za swoje prace otrzymać 2,2 mln zł, ale dostał tylko pierwszą transzę. Po zakończeniu budowy wystąpił do sądu o zapłatę.

- Władze powiatu wiedziały, że prowadzę prace na tej budowie. Miałem kontakt z inspektami nadzoru, zapraszano mnie pisemnie na spotkania - tłumaczy Ryszard Łysy. - Problemu by nie było, gdyby starostwo przed przelaniem ostatniej transzy zapłaty firmie ITB upewniło się, że Włosi rozliczyli się ze swoimi podwykonawcami.

Władze powiatu nie chcą komentować wygranej na tym etapie sprawy. W odpowiedzi na nasze pytania starostwo przekazało nam swoje wystąpienie do prokuratury, w którym prosi o sprawdzenie, czy nie doszło do próby oszustwa, polegającego na wyłudzeniu podwójnej zapłaty za te same prace przez działające w zmowie firmy ITB i Bud Bruk z Nysy. 

Starostwo powołuje się na wyjaśnienia firmy ITB, składane w  trakcie procesu, z których wynika, że włoska spółka zapłaciła należność nyskiej firmie w ramach szerszych rozliczeń, obejmujących także inne budowy.

- Włosi pod koniec inwestycji wystawili mi faktury za rzeczy, które nie miały miejsca - wyjaśnia Ryszard Łysy. - Biegły sądowy i sąd uznali, że są one bezpodstawne.
Na początku br. włoska firma została postawiona w stan upadłości, a jej szefowie wyjechali z Polski.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska