Ta inwestycja była bardzo wyczekiwana przez mieszkańców - droga była dziurawa, a na dodatek brakowało przy nieść ścieżki rowerowej na całej długości. Trasa wojewódzka nr 901 to bowiem główna arteria, która łączy trzy miejscowości w gminie:
- Zawadzkie
- Żędowice
- Kielczę
Prace budowlane ruszyły w marcu i mają potrwać do końca tego roku. Na czas remontu droga została zamknięta dla ruchu, a Zarząd Dróg Wojewódzkich wyznaczył oficjalny objazd.
Problemem jest jednak jego długość - żeby ominąć plac budowy o długości ok. 2 km, kierowcy muszą nadrobić około… 70 kilometrów. Jak usłyszeliśmy w ZDW trasa objazdu mogła być wyznaczona tylko drogami wojewódzkimi lub krajowymi, dlatego objazd prowadzi m.in. przez Strzelce Opolskie, Toszek, Pyskowice i Wielowieś.
- Wyznaczenie objazdu np. drogami powiatowymi nie wchodziło w grę ze względu na brak zgody ze strony starostwa - tłumaczy, Grzegorz Cebula, zastępca dyrektora ds. utrzymania dróg.
Nieformalny objazd
Ukłon w stronę swoich mieszkańców próbowała więc zrobić gmina Zawadzkie. Samorząd zlecił przedłużenie ulicy Mickiewicza w Zawadzkiem, która stanowiła dojazd do pobliskich domów - na polnej drodze wysypano 30 cm tłucznia, żeby kierowcy mieli skrót.
- Niestety, pomimo ustawienia licznych znaków, że jest to droga tylko dla lokalnego ruchu i tylko dla pojazdów do 3,5 ton, z tymczasowego objazdu zaczęli korzystać wszyscy kierowcy, także samochodów ciężarowych - mówi Mariusz Stachowski, burmistrz Ujazdu. - Początkowo próbowaliśmy interweniować w tej sprawie przez policję, ale to okazało się bezskuteczne, bo nie da się pilnować drogi 24 godziny na dobę.
W efekcie tego po kilku dniach, lokalny objazd zaczął przypominać pobojowisko. Po asfalcie pozostały tylko pozostałości, a droga z kamienia przypomina pobojowisko. Gdy jest sucho, pył unosi się wszędzie, a gdy pada deszcz, droga zamienia się w bagno.
- To skandal, że plan remontu nie przewidywał sensownego objazdu. To było z góry wiadome, że po zamknięciu drogi wojewódzkiej, kierowcy będą rozjeżdżać boczne uliczki - mówi nam jedna z mieszkanek.
Kierowcy wściekają się natomiast, bo do wyboru mają albo nadrabianie kilometrów albo niszczenie własnych aut na zdezelowanym objeździe.
- Mogę jedynie zaapelować o cierpliwość i wyrozumiałość dla drogowców, bo choć teraz jest sporo uciążliwości, to po remoncie będzie lepiej - odpowiada Mariusz Stachowski.
Dyrektor Grzegorz Cebula dodaje, że prace na drodze wojewódzkiej przebiegają zgodnie z harmonogramem.
- Będziemy ją otwierać dla ruchu, sukcesywnie wraz zamykaniem kolejnych etapów. Pierwszy fragment w Zawadzkiem będzie przejezdny już w czerwcu - zapewnia.
Spory zakres inwestycji
Remont trasy wojewódzkiej nr 901 w gminie Zawadzkie to największa inwestycja drogowa zaplanowana w tym roku w powiecie strzeleckim. W ramach inwestycji odnowiona będzie droga o długości 3,2 km przy której będzie biec ścieżka rowerowa i chodnik. Przebudowane będą także infrastruktura podziemna, skrzyżowania, miejsca postojowe i zatoczki.
Całość będzie oświetlona nowymi latarniami. Trasa wojewódzka nr 901 to drogowy kręgosłup gminy Zawadzkie. Łączy nie tylko okoliczne miejscowości, ale także duże miasta - prowadzi z jednej strony w kierunku Opola, a z drugiej w kierunku województwa śląskiego.
Cała inwestycja będzie kosztować ok. 35 mln zł. Tutaj przeczytasz więcej na temat samej inwestycji.
Droga wojewódzka nr 901
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?