Konserwator musi zaopiniować projekt, bo dworzec jest zabytkowy i wyjątkowo cenny. Wpisał się także w krajobraz miasta.
- Niestety przedłożony nam projekt jest chaotyczny, a przecież jego wykonawca już latem ubiegłego roku poznał nasze wytyczne - opowiada Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków.
Zastrzeżenia nie dotyczą tylko planu remontu samego dworca, ale także placu przed nim.
- Przedłożony projekt jest zbyt ogólny, abyśmy mogli go zaopiniować. To jak zmieni się plac (przypomnijmy, że nie będzie już można na nim parkować) musi współgrać z bryłą dworca. Na razie tego nie widzimy - przyznaje Iwona Solisz.
W czwartek konserwator rozmawiała z przedstawicielami kolei. I to być może sprawę popchnie do przodu.
- Na razie jednak trudno mi deklarować, kiedy wydamy opinię. Projekt wymaga wielu uzupełnień - dodaje konserwator.
Także w czwartek na spotkaniu w urzędzie miasta przedstawiciele kolei stwierdzili, że chcieliby aby remont ruszył w maju. Przypomnijmy jednak, że w pierwotnych planach miał on się rozpocząć już w ubiegłym roku.
PKP ma na prace w Opolu około 10 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?