Jak poinformował urząd wojewódzki wniosek inwestora o pozwolenie na przebudowę dworca kolejowego w Opolu pozostawiono bez rozpatrzenia. W ocenie urzędników wojewody był on niekompletny.
Brakowało m.in. pozwolenia na prowadzenie robót budowlanych wydanego przez wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz prawidłowo złożonego pełnomocnictwa i oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane.
- Na ostatnim spotkaniu z PKP mówiono, że w tej inwestycji bardzo liczy się czas, a prace miałyby ruszyć już w czerwcu - opowiada Marek Świetlik, dyrektor wydziału infrastruktury i nieruchomości w urzędzie wojewódzkim. - Niestety, ze strony kolei jest zbyt wiele niedociągnięć, abyśmy mogli wydać pozwolenie na budowę. Obawiamy się o tę inwestycję. Tym bardziej, że już na etapie uzgodnień projektowych pojawiła się m.in. kwestia utrudnień dla pasażerów oraz braku remontu tunelu, o którym nie ma słowa w złożonych u nas dokumentach.
Na razie PKP nie może więc rozpocząć przebudowy dworca. Po uzupełnieniu wszystkich braków inwestor może ponownie wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę.
Tymczasem przedstawiciele kolei - którzy zapowiadali rozpoczęcie remontu dworca już w ubiegłym roku - przekonują, że inwestycja nie jest zagrożona.
- Prace nad dokumentacją projektową są w trakcie, ze względu na zmiany w projekcie. Zależy nam na tym, żeby ta modernizacja była wykonana w sposób właściwy z poszanowaniem dla historycznego i architektonicznego dziedzictwa obiektu i jego funkcjonalności, tak jak robimy to w przypadku innych obiektów zabytkowych w całej Polsce - przekonuje Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu.
W imieniu PKP projektem przebudowy dworca Opole Główne zajmuje się biuro architektoniczne Pas Projekt z Nadarzyna, które powinno uzgodnić wszelkie pozwolenia z odpowiednimi do tego instytucjami, w tym uzyskać pozwolenie na budowę.
- Po spotkaniu w Urzędzie Miejskim, które miało miejsce w lutym wezwaliśmy projektantów do uzupełnienia wszystkich wskazanych braków w dokumentacji w trybie natychmiastowym i ponownego wystąpienia o pozwolenie na budowę. W przypadku braku szybkiej reakcji nie wykluczamy nałożenia kar umownych na projektantów - mówi Bartłomiej Sarna i dodaje, że tunel pod torami, łączący budynki Front i Wars, będzie remontowany przez Polskie Linie Kolejowe równolegle do prac na samym dworcu.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?